Łukasz Fabiański ma za sobą znakomity okres. Nieoczekiwanie wszedł do bramki West Hamu, zastępując rozczarowującego Alphonse'a Areolę i wygrał z nim rywalizację o miejsce w składzie. Nasz bramkarz z tygodnia na tydzień zbierał coraz lepsze noty, natomiast teraz wydarzyło się coś, co może zmusić go do dłuższej przerwy w grze.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Paweł Fajdek zamierza spędzić święta? "Nie ominie mnie gotowanie"
Przerażające sceny. Łukasz Fabiański na noszach opuścił boisko
Do przerażających scen doszło tuż przed przerwą czwartkowego spotkania Premier League między Southamtpon a West Hamem. Fabiański, interweniując po rzucie rożnym, zderzył się głowami z Nathanem Woodem i boleśnie padł na murawę. Błyskawicznie pojawiły się obok niego służby medyczne, które zniosły go z boiska. Gra została wstrzymana na siedem minut, a gdy nasz zawodnik opuszczał murawę, wszyscy kibice na stojąco go oklaskiwali.
Momentalnie na to zdarzenie zareagował nie tylko bramkarz Southampton Aaron Ramsdale, który przebiegł przez całe boisko, by zobaczyć, co z Fabiańskim, ale przede wszystkim fani. "Mam nadzieję, iż z Fabiańskim wszystko w porządku. choćby z drugiego końca boiska wyglądało to paskudnie", "życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Czekamy na niego" - pisali na portalu X.