Dramat. 25-letnia tenisistka zamordowana. Sprawcą był jej ojciec

4 godzin temu
Wstrząsające wieści dotarły z Indii, tamtejsze środowisko tenisowe pogrążyło się w żałobie. Zamordowana została 25-letnia tenisistka, Radhika Yadav. Została zamordowana przez własnego ojca. Jako motyw wskazano konflikt rodzinny, który dotyczył właśnie tenisa i działalności 25-latki.
Radhika Yadav to była tenisistka z Indii. Od dziecka uprawiała ten sport, choć nie zrobiła kariery zawodniczki. Grała głównie w turniejach krajowych i rangi ITF. Niedawno zakończyła karierę przez uciążliwą kontuzję barku. Jednak nie chciała porzucić całkowicie tenisa, dlatego założyła akademię, której głównym celem było zachęcenie najmłodszych do uprawiania tenisa. I właśnie jej akademia była powodem rodzinnego sporu, który zakończył się tragicznie.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki o kryzysie psychicznym Igi Świątek: Ta sytuacja weszła jej mocno do głowy


Wstrząsające morderstwo tenisistki w Indiach
Sprawę opisuje m.in. "Hindustan Times". Według relacji ojciec tenisistki domagał się od niej, by zamknęła akademię. Był niezadowolony z jej funkcjonowania. Nie mógł też znieść opinii sąsiadów, iż to córka go utrzymuje dzięki akademii.
Do morderstwa doszło 10 lipca w godzinach porannych czasu lokalnego. W tym czasie Yadav była w trakcie gotowania. Wtedy jej ojciec przyszedł do kuchni z rewolwerem w ręku, strzelił pięciokrotnie w jej kierunku, trzy razy trafił ją w kark i plecy, po czym wyszedł z mieszkania. Wykrwawiającą się tenisistkę znalazł jej wujek. 25-latka mieszkała też razem z matką i bratem. Kobieta leżała chora w innym pokoju, brata nie było w domu.


Wujek poszkodowanej natychmiast zabrał ją do samochodu i pojechał do szpitala. Niestety, Radhika Yadav zmarła w drodze do szpitala. Lekarze mogli tylko stwierdzić zgon.
Jak wynika ze śledztwa policji z Gurgaon (miasto położone tuż pod Nowymi Delhi), rewolwer został porzucony na miejscu zbrodni. Ojciec tenisistki legalnie posiadał broń. Przyznał się do winy.


- Kiedy jeździłem do wioski po mleko, ludzie się ze mnie naśmiewali, mówiąc, iż żyję z zarobków córki. To mnie naprawdę wkurzało. Niektórzy choćby wątpili w reputację mojej córki. Radziłem Radhice zamknąć akademię tenisową, ale odmówiła - powiedział 49-letni ojciec ofiary, Deepak Yadav, cytowany przez stację NDTV.
Śledczy stwierdzili też zaburzenia depresyjne u mężczyzny. Wstępna diagnoza wskazuje, iż nasiliły się one w ostatnich kilkunastu dniach.
Zobacz też: "To nie Świątek, a Abramowicz". Smokowski wprost o relacjach w sztabie
Media w Indiach podają też, iż 49-latek był niezadowolony z faktu, iż jego córka regularnie nagrywała rolki i publikowała je w social mediach.


- To rozdziera serce. Spotkałam ją tylko raz na turnieju. Miała najpiękniejszy uśmiech. Nie mogę uwierzyć, iż ojciec mógł posunąć się do tak okropnej zbrodni. Miała przed sobą całe życie, a zostało jej odebrane z powodu głupiego log kya kehenge (co ludzie powiedzą). Spoczywaj w spokoju, dziewczyno. Obyś w następnym życiu trafiła do lepszej rodziny - skomentowała Sowjanya Bavisetti, tenisistka z Indii.
Jak podaje "Times of India", mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Idź do oryginalnego materiału