Dozamet Nowa Sól – Promień Żary 15.09.2024

2 tygodni temu

Za nami interesujący jak na poziom rozgrywkowy mecz w Nowej Soli, gdzie miejscowy Dozamet na własnym stadionie podejmował drużynę Promienia Żary. Gospodarze po konkretnej mobilizacji na to spotkanie wystawili 170-osbowy młyn, tego dnia wspierani byli przez 40 osób z Legionu Sudety. W przerwie meczu postanowili przywitać przyjezdnych, jednak przebieżka zakończyła się na środku murawy, gdzie do całej zabawy dołączyli się smutni panowie.

Kibice Promienia w sektorze gości pojawili się w 70 osób, przyozdabiając sektor gości sześcioma flagami.

Relacja Dozametu Nowa Sól:

Wczoraj na stadionie w Nowej Soli odbył się, zarówno piłkarski i kibicowski klasyk w naszym województwie. Bo właśnie tak trzeba nazwać spotkania między Dozametem, a żarskim Promieniem..

Ciśnienie przed tym meczem było spore. Stary rywal, z którym to nie widzieliśmy się dobrych kilka lat, posiadający grupę swoich kibiców, których przyjazdu na pewno można było się spodziewać, podkręcał atmosferę. Dwa tygodnie przed meczem, niestety termin meczu został zmieniony z soboty na niedzielę na godzinę 13:00, gdzie niedziela już sama w sobie nie jest za ciekawym terminem na rozgrywanie meczu. A na dodatek tydzień przed meczem, właśnie na ten dzień prognozy pogody wskazywały ulewne deszcze, co zresztą ziściło się w 100%, przez co potencjał liczbowy ogólnej frekwencji na stadionie został obniżony, no ale to tylko szczegóły, bo dla nas fanatyków nie zrobiło to większej różnicy, a nasz klub wspierać będziemy zawsze!

Mobilizować się, zaczynamy tydzień przed meczem. W internecie pojawia się grafika zachęcająca do przyjścia do młyna, a na mieście pojawia się 100 plakatów i wszystko to daje efekt w postaci 170 osób w młynie! A na tym meczu, obecna jest i wspiera nas 40 osobowa załoga Legionu Sudety, gdzie z tego miejsca dziękujemy za mocne wsparcie! Przed meczem na płocie wywieszamy dwie flagi „KS DOZAMET” i „LEGION SUDETY” i od początku jedziemy z głośnym dopingiem, a repertuar tego dnia skupiał się w dużej mierze na przeciwnikach, którzy tak jak się zapowiadali, tak też się pojawili.

I warto odnotować fakt, iż była to pierwsza zorganizowana grupa przyjezdnych od trzech lat. Przyjezdni prowadzili doping przez większość meczu, a na płocie wywiesili kilka flag. W przerwie meczu postanawiamy „przywitać” się z gośćmi, udając się w ich stronę przez murawę. Niestety, prócz ściągnięcia swoich flag i cofnięcia się do góry w swoim sektorze, nie robią żadnego innego ruchu, a na przeciw nam bardzo gwałtownie pojawiają się spore odziały milicji, które kończą całą zabawę.

W drugiej połowie prowadzimy sporadyczny doping, a czas upływa na rozmowach i integracji z naszymi Braćmi z Wałbrzycha i Świdnicy. Na boisku oglądamy świetny mecz w wykonaniu naszych piłkarzy, którzy wygrywają wysoko 5-0! Po meczu dziękujemy sobie za doping i zwycięstwo, zbijamy piątki i trochę razem śpiewamy!

Na koniec podziękowania dla wszystkich obecnych na tym meczu! Jak zawsze za bardzo dobrą liczbę młodych kibiców i dla tych wszystkich, którzy tego dnia wybrali aktywną formę kibicowania! Dzięki wielkie! Widzimy się na kolejnych meczach!

KSD&KSG&MKS! DOZAMET TO MY!

Relacja Promienia Żary:

W niedzielę 15 września udajemy się do Nowej Soli autokarem i autami na mecz z tamtejszym Dozametem. Sektor gości, na którym pojawiło się 70 sympatyków żarskiego Promienia przyozdabiamy 6 naszymi flagami – „ŚP Maniek”, debiutująca flaga grupy UPŻ „Ultras”, „Sekcja Sportowa”, „1946”, „Osiedle Muzyków”, „Tylko Promień” oraz jednym płótnem Stali Jasień, której grupa fanów stanowiła znaczną część naszej niedzielnej eskapady za co serdeczne dzięki. Doping tego dnia stał na fajnym poziomie -akompaniament bębna i przyśpiewki po kilkanaście minut wychodziły nam całkiem zacnie i mimo niesprzyjającej aury i litrażu wody lejącej się z nieba nieprzerwanie przez 90 minut głośno dopingujemy naszych piłkarzy jednocześnie dobrze bawiąc się w sektorze przyjezdnych.

W drugiej połowie z powodu absencji dopingowej miejscowych słyszalni jesteśmy jeszcze lepiej dając znak miejscowej społeczności kto przyjechał do ich miasta – akustyka wokoło stadionowa sprawiała, iż szła jeszcze lepsza podkrętka szczególnie przy przyśpiewce „Dla nas ten klub”. Niestety dobra zabawa na sektorze gości nie przełożyła się na wynik na boisku gdzie ponosimy porażkę 5:0 i tutaj kilka słów do Was Piłkarze…tak powiedzieliśmy pod sektorem – Wierzymy w Was i macie nasz duży kredyt zaufania. Zdajemy sobie sprawę jak wyglądał okres przygotowawczy i jak wszystko było szyte na ostatnią chwilę. Tym bardziej szacunek dla tych, którzy zdecydowali się zostać w klubie, a nie uciekli za 50 zł więcej kwitu miesięcznie do okolicznych klubów (tfu!). Walczcie, dawajcie z siebie wszystko na boisku a my będziemy robić to samo dla Was na trybunach. Komentarze przygłupów internetowych i innych „znawcuf piłki” z przed monitora spakujcie w siatę i róbcie swoje. Trenerze – głowa do góry. Mamy małe ciężary na starcie, ale jako klub bywaliśmy już w gorszych sytuacjach i nikt tu nie zamierza opuszczać gardy kiedy do rozegrania jeszcze tyle rund.

Wracając do spotkania-miejscowi określili się na 170 osób (w tym wsparcie Legionu Sudety). Rozwieszają po jednej fladze swojej i swoich ziomków. W pierwszej połowie skupiają swój doping na ubliżaniu nam co kilka razy udaje nam się trafnie zripostować biorąc przykłady z życia wzięte. Po zakończonym spotkaniu, mimo feralnego wyniku w dobrych nastrojach wracamy do Żar. Do zobaczenia na sektorze C w najbliższą sobotę!

zobacz zdjęcia z tego meczu:

Dozamet Nowa Sól - Promień Żary 15.09.2024
Bristol City Alex
Zobacz zdjęcia >
Idź do oryginalnego materiału