Iga Świątek zaskoczyła wielu i kapitalnie radziła sobie na Wimbledonie. Polka od zawsze miała problemy z grą na trawie, ale tym razem bardzo pewnie przechodziła kolejne rundy i po drodze wyeliminowała między innymi Danielle Collins i Belindę Bencić. Tym samym awansowała do finału, gdzie czekało ją starcie z Amandą Anisimową.
REKLAMA
Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami
Donald Tusk reaguje na zwycięstwo Świątek. "Iga przeszła do historii"
Polka znów nie zawiodła. Była zdecydowanie lepsza i bez najmniejszych kłopotów rozbiła Amerykankę w pierwszym secie 6:0. W drugiej partii nasza zawodniczka kontynuowała udaną grę i całkowicie zdominowała Anisimową. W efekcie znów wygrała 6:0 i tym samym po raz pierwszy w karierze triumfowała na Wimbledonie.
Na jej zwycięstwo zareagował Donald Tusk. "Wimbledon ma 148 lat i jeszcze nikt nigdy, ani mężczyzna, ani kobieta, nie wygrał finału bez straty gema! Iga przeszła do historii, chociaż Jej historia tak naprawdę dopiero się zaczęła" - napisał polski premier na Twitterze. Popełnił jednak błąd w tym wpisie, ponieważ taka sytuacja miała już miejsce. W 1911 roku Dorothea Douglass Chambers pokonała 6:0, 6:0 Dorę Boothby.
To nie pierwszy raz, gdy premier Polski wypowiadał się ostatnio o Świątek. "Iga Świątek, jeszcze kilka tygodni temu przez wielu skreślana ("nic już z niej nie będzie"), hejtowana, obrażana, staje dziś przed szansą na swój największy sukces. Jej historia mówi więcej o nas samych niż o tenisie. A Iga już wygrała mecz. Mecz ważniejszy niż finał Wimbledonu" - pisał na Twitterze jeszcze przed meczem. Wcześniej krótko mówił o Polce w rozmowie z dziennikarzami.
Teraz Świątek może udać się na zasłużony odpoczynek, ale już niebawem rozpocznie przygotowania do kolejnego wielkoszlemowego turnieju - US Open. Zawody odbędą się w dniach 24 sierpnia - 7 września.