Iga Świątek nie zdobędzie po raz czwarty z rzędu trofeum na zawodach w stolicy Kataru, Dosze - w piątkowe popołudnie raszynianka uległa bowiem w półfinałowym starciu Jelenie Ostapenko, na którą wciąż nie może znaleźć żadnego sposobu. Łotyszka nie tylko poprawiła swój - i tak miażdżący - bilans starć z Polką, ale też dokonała wielkiego przełomu w karierze, na który czekała od blisko siedmiu długich lat.