Niedawno na łamach naszego portalu informowaliśmy, iż po sezonie Gezet Stal Gorzów opuści Martin Vaculík. Słowak ma przenieść się do Orlen Oil Motoru Lublin. Dziś sprawę na łamach Radia Gorzów skomentował wiceprezes klubu, Patryk Broszko. Zapewnia on, iż na ten moment nic nie wie o tym, aby któryś z zawodników był już dogadany z innym zespołem.
– Zacznę od tego, iż na dziś nikt z zarządu nie dostał informacji bezpośrednio od zawodników, czyli Martina Vaculika i Andersa Thomsena, ani też menadżerów reprezentujących ich interesy, iż nie będą jeździć w Stali Gorzów w przyszłym sezonie. Pomimo tego, iż dużo informacji się pojawia i wiele z nich trzeba brać przez sito, to jednak w każdej plotce może być ziarno prawdy. Dlatego chcemy w najbliższym czasie porozmawiać z jednym i drugim zawodnikiem, aby potwierdził lub zaprzeczył te rewelacje. Chcemy wiedzieć na czym stoimy. Nie będziemy też siedzieć z założonymi rękoma, bo jak już wspominałem, naszym celem jest pozostanie i bycie w PGE Ekstralidze. Jako zarząd będziemy czynić starania, żeby skomponować taki zespół, aby zachować poziom ekstraligowy – powiedział gorzowski działacz na łamach Radia Gorzów.
Vaculik i Thomsen są już wieloletnimi liderami Stali, których gorzowianom może być niezwykle ciężko zastąpić. w tej chwili jednak zarówno Słowak jak i Duńczyk nie notują zbyt udanego wejścia w sezon. Vaculik po pięciu spotkaniach legitymują się średnią 1,963 punktu na bieg, natomiast Thomsen 1,926. Stal Gorzów nie imponuje też formą jako cały zespół, zdobywając trzy punkty w pięciu spotkaniach.
