Wczoraj w Marsylii doszło do nieprzyjemnej niespodzianki z udziałem Huberta Hurkacza. Polak, chociaż był wyraźnym faworytem spotkania z Zhizhenem Zhangiem, ostatecznie przegrał po trzysetowej batalii i pożegnał się z rywalizacją już na drugiej rundzie. Mimo to wciąż mieliśmy szansę na sukces w tej francuskiej lokalizacji, za sprawą Jana Zielińskiego. Tenisista z Warszawy i grający z nim w duecie Sander Gille walczyli dzisiaj o deblowy finał rangi ATP 250. I zakończyli swój mecz zwycięstwem - 7:6(6), 6:3.