FC Barcelona pokonała w sobotnim meczu Pucharu Króla UD Barbastro 4:0. Było to wyjątkowe wydarzenie dla polskich fanów, gdyż Robert Lewandowski zanotował dublet, a Wojciech Szczęsny oficjalny debiut w barwach katalońskiego klubu. Bramkarz spisał się całkiem nieźle, natomiast dziennikarze uważali, iż i tak nie ma większych szans, by wygryźć Inakiego Penę. Jak się okazuje, trzeba mieć w życiu nieco szczęścia i ciężko pracować na sukces.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak zmienili się Lewandowski, Szczęsny i Błaszczykowski? Niezwykła Metamorfoza!
To dlatego Szczęsny rozpocznie mecz w Superpucharze Hiszpanii. Pena rozzłościł Flicka
FC Barcelona o godz. 20:00 rozpocznie półfinałowe spotkanie Superpucharu Hiszpanii z Athletikiem Bilbao. Od samego rana hiszpańskie media były pewne, iż Pena wróci do bramki kosztem naszego zawodnika. Nie tak dawno Hansi Flick anonsował jednak podstawowy skład i zaskoczył. Niespodziewanie to właśnie Polak wybiegnie na boisko od pierwszej minuty.
Błyskawicznie powstały zatem pytania, co się adekwatnie stało. Dziennikarka Helena Condis Edo ujawniła, iż Inaki Pena faktycznie miał zacząć to spotkanie. Ale popełnił fatalny błąd i spóźnił się na jednostkę aktywacyjną w hotelu. Hansi Flick był bezlitosny i w taki sposób go "ukarał". Condis Edo zaznaczyła, iż Hiszpan wcale nie zaspał, natomiast po prostu pomylił godziny zbiórki. "Trener nie toleruje spóźnień, dlatego tak zareagował" - czytamy.
Nie ma wątpliwości, iż jest ogromna szansa dla Wojciecha Szczęsnego. Czekał na to bardzo długo, natomiast wreszcie może pokazać pełnie umiejętności w spotkaniu z wymagającym rywalem. Gdyby Polak zaprezentował się dobrze, a FC Barcelona wyeliminowałaby Bilbao, to trudno sobie wyobrazić, iż nie wystąpiłby w finale.
Zanim do tego dojdzie, będzie musiał uważać zwłaszcza na braci Williams - Inakiego oraz Nico oraz napastnika Gorkę Guruzetę. Na boisku od pierwszej minuty zobaczymy też Roberta Lewandowskiego, który postara się pokazać "swoją zabójczą stronę".
Mecz Athletic Bilbao - FC Barcelona rozpocznie się już o godz. 20:00. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl oraz w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.