Dlaczego Pep Guardiola podniósł sześć palców w stronę fanów Liverpoolu?

2 tygodni temu

Liverpool odniósł w niedzielę zasłużone zwycięstwo 2:0 nad zrujnowanym Manchesterem City, a kibice postanowili zabawić się kosztem jednego z największych oprawców.

Pep Guardiola poprowadził City do sześciu z siedmiu ostatnich tytułów mistrza Anglii, dwukrotnie pokonując The Reds ostatniego dnia sezonu w sezonach 2018/19 i 2021/22.

Taki sukces wydaje się w tej chwili odległy, gdyż City ma 11 punktów straty do szalejącego lidera ligi Arne Slot.

Po tym, jak rzut karny Mohameda Salaha w 78. minucie zapewnił punkty pewne, kibice z Anfield naśmiewali się z Guardioli, śpiewając „Rano zostaniesz zwolniony”.

City przegrało sześć razy w ciągu siedmiu meczów bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach w ciągu ostatniego miesiąca, ale Guardiola uśmiechnął się, a następnie żartobliwie uniósł sześć palców w stronę fanów Liverpoolu, aby zaznaczyć, iż zdobył tytuł w Anglii.

Powtórzył ten gest w bardziej wyzywający sposób, kiedy wraz z zawodnikami City poszli oklaskiwać podróżujących kibiców na Anfield Road End pod koniec meczu.

„Chcesz mnie zwolnić!”

Pep Guardiola nie spodziewał się, iż kibice w Liverpoolu będą śpiewać o jego przyszłości w klubie pic.twitter.com/WKGrIuhiWH

— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) 1 grudnia 2024 r

„Wszyscy fani chcą mnie zwolnić, o mój Boże!” – zaśmiał się później w wywiadzie dla Sky Sports. „Zaczęło się w Brighton [a 2-1 Premier League defeat last month]. Może mają rację. Być może powinienem zostać zwolniony za wyniki, jakie osiągnęliśmy.

„Ale nie spodziewałem się tego na Anfield. Przy 1:0 im się to nie udało, ale przy 2:0 może powinniśmy zaśpiewać tę piosenkę w przeszłości, a nie teraz. Nie skorzystać. Nie spodziewałem się tego po mieszkańcach Liverpoolu.

„W porządku, to część gry, całkowicie to rozumiem. Stoczyliśmy razem niesamowite bitwy. Oni wygrywają, my wygraliśmy. Mam niesamowity szacunek i to wszystko.”

Powtarzające się gesty dłoni niosły ze sobą być może niepożądaną atmosferę, na jaką mógł pozwolić sobie wielki rywal Guardioli, Jose Mourinho, gdy sprawy szły nie tak. Jednak pomimo słabej passy City, dobry humor Katalończyka po meczu był zauważalny.

Idź do oryginalnego materiału