Dlaczego Kowboje powinni ignorować Richarda Shermana i postępować adekwatnie z Georgem Pickensem i Travisem Wakemanem

1 dzień temu

Zdjęcie: Kowboje

W czwartkowy wieczór Dallas Cowboys ponieśli ciężką porażkę z Detroit Lions. Zaraz po tym meczu były obrońca NFL i obecny analityk Richard Sherman nie tracił czasu w obwinianie prosto na ramiona skrzydłowego Cowboys, George’a Pickensa.

Pickens odpowiedział w Moda NSFW co skłoniło wielu do sugestii, iż Pittsburgh Steelers podjęli słuszny ruch, sprzedając go i iż w przypadku Pickensa takie rzeczy są przewidywalne. Wydaje się, iż to trochę dużo.

Nie ma wątpliwości, iż Pickens przez całą swoją karierę był po złej stronie, a Sherman ma rację, iż Pickens nie dawał z siebie wszystkiego przez cały mecz. Pickens w swojej odpowiedzi omówił takie kwestie, jak podwójne zespoły i pokrycie drabinek, i iż Sherman powinien zrozumieć, jak to działa.

Pomijając to wszystko, nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, iż Cowboys radzą sobie lepiej z Pickensem niż bez niego. Jest niesamowitym sportowcem, który potrafi robić jedne z najlepszych chwytów w NFL. Potrafi stworzyć separację, ma problemy z piłką w rękach, potrafi przełamywać wślizgi i zdobywać jardy po złapaniu.

Groźba, iż on i CeeDee Lamb będą razem na boisku, sprawiło, iż ofensywa Cowboys w tym sezonie jest tak dynamiczna. Dlatego też ponowne podpisanie z nim kontraktu przed sezonem powinno być dla zespołu zupełnie oczywiste.

Pickens był wówczas w ostatnim roku swojej umowy przeniesiony z Pittsburgha ten poza sezonem. Spotrac szacuje obecnie, iż jego umowa zawarta w 2026 roku będzie warta 31 milionów dolarów rocznie, co stanowi ogromną cenę do zapłacenia, ale jest to decyzja, którą Jerry Jones musi podjąć dobrze.

Wydaje się, iż Jones znajduje się w takiej sytuacji podczas każdego sezonu poza sezonem. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2025 podjął bardzo kontrowersyjną decyzję handluj Micahem Parsonsem zamiast płacić mu więcej. Wygląda na to, iż udało mu się przezwyciężyć niektóre z tych problemów dzięki wymianie przejąć Quinnena Williamsa (a także pozyskanie Kenny’ego Clarka w transakcji z Parsons), ale przez cały czas było to szalenie niepopularne posunięcie i nie bez powodu.

Kiedyś drużyny musiały mierzyć się z pewnymi dramatami z Terrellem Owensem, ale on zawsze dawał radę i teraz znajduje się w Galerii sław profesjonalnego futbolu. Pickens też ma to coś w sobie, ale nie można kwestionować jego umiejętności na boisku ani znaczenia dla zespołu.

Jones musi to zdawać sobie sprawę i przywiązywać niewielką wagę do uwag Shermana.