Gdyby kariera tenisowa Nicka Kyrgiosa rozwijała się w takim tempie, jak generowane przez niego skandale i kontrowersje, to pewnie Australijczyk pod względem osiągnięć byłby dzisiaj wymieniany obok takich postaci jak Roger Federer, Rafael przez cały czas czy Novak Djoković. Tych osiągnięć jest jednak - szczególnie w ostatnim czasie - niewiele, więc pozostaje szukanie rozgłosu poprzez mniej lub bardziej idiotyczne wypowiedzi i zachowania.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"
W ostatnim czasie Kyrgios wielokrotnie atakował Jannika Sinnera i Igę Świątek po tym, jak w ich organizmach wykryto nielegalne substancje. Pojawiły się choćby teorie, dlaczego Kyrgios z takim uporem atakuje Świątek i Sinnera. Zdaniem Ubaldo Scanagatty, redaktora naczelnego włoskiego serwisu tenisowego "Ubitennis", Kyrgios atakuje Świątek ws. dopingu tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę przed powrotem na kort po 1,5 roku przerwy.
- Jest to postać, która dzieli, a w dobie sieci społecznościowych ten aspekt wnosi dużą wartość. Ale mam wrażenie, iż w tej chwili jego jedynym celem jest przyciągnięcie uwagi za wszelką cenę. Być może także ze względów sponsorskich. Ma potrzebę bycia zauważonym - ocenił Włoch.
Nick Kyrgios z kolejnym skandalicznym zachowaniem. "Jezu Chryste"
Nie brakowało pewnej części kibiców, której podoba się "szczerość" finalisty Wimbledonu z 2022 roku, ale wszystko ma swojej granice. Jednak nie dla wszystkich, czego żywym przykładem jest Kyrgios. Tym razem Australijczyk w żenujący sposób skomentował zdjęcie 16-letniego Cruza Hewitta, który na Instagramie opublikował dwa zdjęcie z Jannikiem Sinnerem. Jedno aktualne, a inne sprzed paru lat, gdy Włoch nie był jeszcze numerem jeden w rankingu ATP.
Zobacz też: Tak Rybakina zachowała się w meczu ze Świątek. Jej trener aż złapał się za głowę
"Kocham cię Cruz, ale to jest dzikie", "Myślałem, iż jesteśmy kumplami", "Ugotowany post" - pisał Kyrgios w komentarzach, dodając do ostatniego z nich emotikony strzykawek, co było jasnym nawiązaniem do afery dopingowej Sinnera.
"To już przesada i najwyższy czas, aby świat tenisa potępił tę kampanię nękania" - skomentował wprost znany dziennikarz Bastien Fachan. "Jezu Chryste" - napisał krótko Jose Morgado.