Demetrious Johnson zasugerował organizacji UFC zaskakujące rozwiązanie aktualnej sytuacji Islama Makhacheva mistrza kategorii lekkiej.
Demetrious Johnson to były mistrz UFC w kategorii muszej i bez wątpienia jedna z legend światowego MMA. Popularny „Mighty Mouse” zakończył już zawodową karierę, ale przez cały czas z wielkim zainteresowaniem śledzi wszystkie duże wydarzenia organizowane przez najlepszą ligę MMA na świecie.
Demetrious Johnson prowadzi własny kanał na youtube, a także chętnie udziela wywiadów branżowym portalom. Dziennikarze Submission Radio poprosili Johnsona o opinię na temat aktualnej sytuacji w kategorii lekkiej.
DJ długo się nie zastanawiał i zasugerował UFC mocno zaskakujące rozwiązanie. Johnson powiedział.
– Wstrzymałbym Islama Makhacheva i poczekałbym na to jaki wynik padnie w walce Belal Muhammad vs Jack Della Maddalena, której stawką będzie pas dywizji półśredniej. jeżeli Jack poradzi sobie z Belalem to będzie to odpowiedni moment, aby dać Islamowi szansę na przejście wyżej. Wiem, iż Dana White nie chce już podwójnych mistrzów, ale to jest wyjątkowa sytuacja bo Makhachev wyczyścił całą dywizję i tak naprawdę musi czekać na odpowiedniego pretendenta.
Javier Mendez trener Islama nastawił się na to, iż jego kolejnym rywalem będzie Justin Gaethje. Niewykluczone jednak, iż gdyby UFC wyszło z propozycją walki z Della Maddaleną to sam Makhachev podjąłby decyzję o tym, aby przejść do kategorii do 77 kilogramów. Wiadomo, iż Dagestańczyk od dłuższego czasu nosił się z takim zamiarem i triumf Belala pokrzyżował mu plany.
Problemem w sugestii Johnsona jest to, iż organizacja UFC musiałaby się wstrzymać aż 40 dni z ogłoszeniem kolejnej walki Makhacheva. Oczywiście można temat dogadać za kulisami, ale z kolei tu pojawia się kolejny potencjalny kłopot, choćby jeżeli JDM pokona Muhammada to może doznać w walce kontuzji. Dlatego właśnie sugestia Demetriousa jest ryzykowna.
