Deco ma plan ws. przyszłości Lewandowskiego. "Szczególny przypadek"

2 godzin temu
Przed Deco sporo pracy. Kilku czołowym zawodnikom już po tym sezonie kończą się kontrakty. W tych gronie znajduje się Robert Lewandowski. Dziennikarze katalońskiego "Sportu" nazwali go "szczególnym przypadkiem" i wskazali, w jaki sposób klub będzie z nim postępował.
FC Barcelona jest na dobrej drodze, by obronić mistrzostwo Hiszpanii. W niedzielny wieczór awansowała na pozycję lidera La Liga, wykorzystując potknięcie Realu Madryt z Atletico (2:5). Katalończycy wygrali 2:1 z Realem Sociedad i duża w tym zasługa Roberta Lewandowskiego, który zdobył decydujące trafienie i zagwarantował klubowi trzy punkty. I choć piłkarze skupiają się na rywalizacji sportowej, to w gmachach Barcelony realizowane są prace nad odnowieniem umów z zawodnikami, których kontrakty kończą się już po tym sezonie.

REKLAMA







Zobacz wideo VAR zabija piękno futbolu? Awantura w studiu! Kosecki: To jest głupota, wycofajmy to



Co z kontraktem Roberta Lewandowskiego? Media ujawniają. Deco ma ręce pełne roboty
O wszystkim informuje kataloński "Sport". Dziennikarze zaznaczyli, iż w klubie są "szczególne przypadki". Dotyczą dwóch zawodników. Jednym z nich jest nasz rodak, czyli Lewandowski. Tak, jak w przypadku Frenkiego de Jonga czy Erica Garcii działacze chcą, by jeszcze przed końcem 2025 roku odnowiono ich umowy, tak w przypadku Polaka sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Nie wiadomo bowiem, czy zostanie w zespole na dłużej. Klub nie może więc postępować z nim tak, jak ze wspomnianymi wyżej piłkarzami.


"Lewandowski pod koniec trwającej kampanii skończy 38 lat, a jego przypadek będzie analizowany w późniejszym terminie. Kwestia przedłużenia będzie zależna od jego wyników, sytuacji rynkowej, a także zamiarów" - czytamy. To potwierdza słowa Deco sprzed kilku tygodni. - Myślę, iż biorąc pod uwagę jego wiek i osiągnięcia, trzeba będzie analizować to rok po roku. Przychodzi taki moment w karierze, kiedy nie snujemy wielu planów na przyszłość. (...) Będziemy obserwować jego postępy w ciągu sezonu. I potem o tym porozmawiamy - mówił dyrektor sportowy.
Czy Lewandowski zostanie w Barcelonie? Zdaniem mediów to możliwe, ale może zdecydować się na inny kierunek. "Niewykluczone, iż Polak postawi na ostatni kontrakt i stanie się milionerem w Arabii Saudyjskiej" - ocenili dziennikarze. A kto jest drugim "szczególnym przypadkiem"? To Andreas Christensen, ale zdaniem redakcji z tym piłkarzem klub raczej współpracy nie przedłuży.
Zobacz też: Takie są szanse na grę Szczęsnego w El Clasico. Burza w sieci. "Przesadził".



Lewandowski wciąż w wysokiej formie
Lewandowski skupia się na sezonie 2025/26. Chce osiągać w nim jak najlepsze wyniki. I, póki co, daje radę. Często wchodzi na murawę z ławki rezerwowych, ale i tak jest w stanie strzelać gole. W tej kampanii ma ich na koncie już cztery - wszystkie w La Liga. A na hiszpańskich boiskach spędził ledwie 253 minuty, co oznacza, iż trafia do siatki rywali średnio co 63 minuty, co jest bardzo dobrym wynikiem. Mimo wieku wciąż pokazuje, iż jest niezwykle groźny w polu karnym. "Nadal jest zdeterminowany, by przekonać klub, iż wciąż ma siłę, by poprowadzić atak. (...) Prawda jest taka, iż z takimi wynikami, a także konsekwentną ofensywą, jest na dobrej drodze, by kontynuować pisanie legendarnych rozdziałów w Barcelonie" - wskazywało "Mundo Deportivo".
Szansę na bramkę Lewandowski otrzyma już w środę 1 października w starciu z Paris Saint-Germain. Mecz zaplanowano na godzinę 21:00. Relacja tekstowa będzie dostępna na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału