Dawid Celt nie ma złudzeń po Billie Jean King Cup. Tak nazwał Igę Świątek

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Jon Nazca


- To jest najlepsza dziewczyna na świecie, teraz druga w rankingu. Wie, co ma robić na korcie - tak na temat Igi Świątek wypowiedział się Dawid Celt. Kapitan reprezentacji Polski w Billie Jean King Cup ujawnił w programie "Sportowy TOP tygodnia", jaką rolę w drużynie odegrała 23-latka. Miał o niej sporo dobrego do powiedzenia.
Iga Świątek ma za sobą naprawdę solidny, ale też wymagający i pełen zwrotów akcji sezon. Wygrała pięć turniejów, z czego jeden wielkoszlemowy (Roland Garros). W drugiej połowie roku zaliczyła delikatną obniżkę formy, na dodatek zrobiła sobie dwumiesięczną przerwę od gry, co poskutkowało utratą prowadzenia w rankingu WTA. W WTA Finals odpadła już po fazie grupowej i nie obroniła tytułu, ale na tej imprezie rywalizacji w 2024 roku kończyć nie zamierzała. Dołączyła do reprezentacji Polski w finałach Billie Jean King Cup i bezapelacyjnie poprowadziła ją aż do półfinału, co jest najlepszym wynikiem w historii!

REKLAMA







Zobacz wideo Iga Świątek wybrała nowego trenera. "Jestem bardzo podekscytowana"



Dawid Celt ocenił rolę Świątek w reprezentacji Polski podczas Billie Jean King Cup. Wymownie
Świątek znakomicie zaprezentowała się szczególnie w ćwierćfinale, kiedy to całkowicie odwróciła losy rywalizacji z Czeszkami. Po tym, jak Magdalena Fręch przegrała z Marie Bouzkovą, druga rakieta świata musiała wygrać własne spotkanie singlowe z Lindą Noskovą. I tak też się stało! Ba, zaledwie kilkanaście minut później ponownie pojawiła się na korcie, tym razem w towarzystwie Katarzyny Kawy, by rozprawić się z rywalkami w deblu.


Dopiero w półfinale Polki uległy Włoszkom. Mimo to wszyscy komplementowali Biało-Czerwone, a w szczególności Świątek. "Ale to jest Zadziora!", "Co to jest za Dziewczyna!" - pisali o niej eksperci. Słowa uznania w jej kierunku wystosował też Dawid Celt.
Kapitan reprezentacji Polski w BJKC wprost przyznał, jaką rolę w zespole odegrała Świątek i jakie miała dla drużyny znaczenie. - Iga Świątek jest bezapelacyjnie liderką tego zespołu. Zostawiła wszystko, co miała najlepsze, serce, charakter - podkreślał Celt w programie "Sportowy TOP tygodnia", cytowany przez TVP Sport.
Nie musiał jej wiele pomagać w czasie przerw w meczach. - Iga potrzebuje mniej komunikatów. To jest najlepsza dziewczyna na świecie, teraz druga w rankingu. Wie, co ma robić na korcie. Moja rola polega na tym, żeby wiedzieć kiedy się odezwać, a kiedy milczeć - podkreślał.



Celt z lekkim niedosytem po Billie Jean King Cup
Celt podsumował też występ całej drużyny w Billie Jean King Cup. - Z jednej strony osiągnęliśmy historyczny sukces i jesteśmy wśród czterech najlepszych drużyn na świecie, ale z drugiej strony byliśmy bardzo blisko finału pomimo różnych trudności - dodawał. Wskazał również, iż było kilka niuansów, które mogły wpłynąć na formę naszych zawodniczek i ich porażkę z Włoszkami, jak zmiany w harmonogramie, które doprowadziły do mniejszej ilości czasu w regenerację, choć nie tylko. - Nie chcę się usprawiedliwiać, ale losowanie też było bardzo trudne. Po drodze można było trafić na "lżejszy" zespół - dodawał.


Teraz przed Świątek i pozostałymi zawodniczkami czas na odpoczynek. Do rywalizacji wiceliderka rankingu WTA wróci najprawdopodobniej przy okazji United Cup, który wystartuje już pod koniec 2024 roku. Z kolei w styczniu stanie przed szansą, by odzyskać miano pierwszej rakiety świata. Pierwsza okazja nadarzy się w Australian Open. Jej główna rywalka Aryna Sabalenka będzie tam bronić tytułu, z kolei Polka jedynie punktów za III rundę.
Idź do oryginalnego materiału