Darko Stosić wypowiedział się przed rewanżem z Philem De Friesem na gali KSW 100 w Gliwicach. Serb ma za sobą ciężkie przygotowania.
Darko Stosić stoczy drugi pojedynek z Philem De Friesem na gali KSW 100. Serb ponownie stanie przed szansą zdobycia mistrzowskiego pasa KSW. Za pierwszym razem to mu się nie udało i przegrał z Anglikiem przed czasem.
Darko Stosić wspomniał pierwszą walkę z Philem De Friesem i opowiedział o tym co poszło nie tak.
– Od samego początku Phil bardzo mocno dominował. Po pierwszej rundzie byłem zmęczony, a w piątej byłem w rozsypce. Walczyłem o oddech. To było bardzo trudne. Moje przygotowania nie były odpowiednio dobre do tej walki. Nie wiedziałem, jak silny jest Phil. Teraz znam jego styl, wiem jak mocnym jest zawodnikiem.
Serb zdradził, iż przygotowując się do rewanżu na KSW 100 dokonał szeregu zmian. Darko Stosić ma za sobą trudny obóz treningowy podczas którego pracował nad obronami obaleń.
– Przygotowując się do tej walki zmieniliśmy praktycznie wszystko. Przygotowaliśmy bardzo dobrą taktykę. Miałem trudnych i ciężkich sparingpartnerów. Teraz wszystko powinno ułożyć się inaczej. jeżeli chodzi o plan na walkę, to wiadomo, iż trzeba wybronić próby obaleń i ustrzelić Phila w stójce. Od naszego pierwszego starcia stoczyłem sześć kolejnych walk. Jestem cięższy. Udoskonaliłem obrony obaleń. Wydaje mi się, iż jestem teraz dużo lepszym zawodnikiem niż byłem wcześniej.
Stosić zaznaczył, iż choć styl walki Anglika jest nudny to świetnie się on sprawdza w klatce.
– Styl Phila jest nudny, ale to, co robi w klatce, robi bardzo dobrze. Każdy zawodnik gra w swoją grę, to też zasługuje na szacunek. W ostatniej walce pokazał kilka ciekawych ataków, więc wydaje mi się, iż teraz będzie może próbował trochę powalczyć w stójce. jeżeli jednak faktycznie do tego dojdzie, z całą pewnością padnie, a ja będę nowym mistrzem. Jestem gościem, który dostał najwięcej bonusów za nokaut w KSW, więc wydaje mi się, iż mam największą siłę ciosu.