Enea AZS Politechnika Poznań kontunuuje świetną grę potwierdzając dobrą formę w kolejnym meczu. Tym razem podopieczne trenera Wojciecha Szawarskiego triumfowały w Gorzowie Wlkp. gdzie wygrały 78:74. Oto pomeczowe opinie przedstawicieli obu Klubów:
Dariusz Maciejewski, trener PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.: Znowu porażka w samej końcówce, ale może jest trochę usprawiedliwiona – mieliśmy bardzo zaburzony mikrocykl w tym tygodniu przez kontuzje dwóch naszych rozgrywających. Trzeba było dać im dużo odpoczynku. Elena widać było, iż miała długą przerwę, bo to już przerwa prawie dwutygodniowa i nie była w dobrym timingu. o ile chcemy grać zespołowo, to przede wszystkim musimy trenować, musimy trenować 5 na 5, a tego po prostu zabrakło w tym tygodniu. To jest jedno, a druga kwestia, to czasami po prostu nie wierzę jak można popełniać takie proste błędy. Po błędach straciliśmy kilkanaście punktów, dokładnie 18 punktów. Przy takim wyrównanym meczu wystarczyłoby żebyśmy takich błędów popełnili mniej i spokojnie można było dziś mecz wygrać. Czasami nie wierzę, iż gracz z poziomu WNBA może zagrać tak nieodpowiedzialnie, tak nierówno. Ten zespół w ogóle ma duże problemy o ile chodzi o.. bardzo ciężko kieruje się tym zespołem, bo nigdy nie wiem kto zafunkcjonuje na tym boisku. Tu nie ma graczy, których byłbym pewny, iż można na nich postawić, trzeba szukać z przebiegu meczu. Raz zafunkcjonuje jedna, raz druga i czasem po prostu siedzisz i jesteś bezradny i jeszcze trzeba pilnować się przepisu o dwóch polskich zawodniczkach. Nie jest to proste, ale od pewnego czasu wiem, iż play-offy będą najważniejsze i jak mówię, jeżeli będziemy normalnie trenować, będziemy zdrowi, to tę zespołowość poprawimy. jeżeli nie, to będziemy mieć sytuację, która zależy od przypadku. Mam nadzieję, iż ta karta się odwróci, trzeba być optymistą, nigdy się nie poddawać. Na pewno jest to dla nas trudny moment, ale nie z takich momentów już wychodziłem w swojej karierze.
Shatori Walker, rzucająca PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.: Gratuluję rywalkom, zagrały dziś dobry mecz. Starałyśmy się grać twardo, ale mecz trwa czterdzieści minut, graliśmy naprawdę dobrze w obronie, ale miałyśmy też przestoje i rywalki to wykorzystywały. Trafiały na dobrej skuteczności. Carter zagrała naprawdę dobrze. Kolejny mecz będzie dla nas okazją, by zaprezentować się lepiej.
Wojciech Szawarski, trener Enea AZS Politechnika Poznań: Gratulacje dla moich dziewczyn za wygranie tego meczu, za dźwigniecie tego, choć chyba nie czuliśmy presji, chyba większa presja spoczywa na zespole z Gorzowa Wielkopolskiego i to było widać, wykorzystaliśmy to. Graliśmy konsekwentnie, bardzo mądrze, jak na nas 10 strat to nie jest dużo, 23 asysty to jest dużo i z tego jestem zadowolony. Ponownie nie przegraliśmy zbiórki więc wszystkie założenia, które mieliśmy przed meczem zostały zrealizowane. Dobrze, iż chyba przez większość meczu prowadziliśmy co dawało nam komfort psychiczny, a w końcówce zyskaliśmy trochę przewagi, graliśmy rozsądnie i dzięki temu wygraliśmy ten mecz. Teraz jesteśmy myślami z "Maili" z "Jovi", szkoda tych kontuzji, mam trochę wyrzuty sumienia, bo jovi cały tydzień nie trenowała i tak naprawdę w tym meczu może nie powinna grać. Szczęście w nieszczęściu mamy teraz przerwę w rozgrywkach i jest czas, żeby się wyleczyć.
Jessika Carter, środkowa Enea AZS Politechnika Poznań: Myślę, iż zagraliśmy bardzo dobrze, oczywiście wciąż są rzeczy nad którym musimy pracować, ale ogólnie rzecz biorąc, to był dobry mecz, wykonałyśmy to co sobie zakładałyśmy przed meczem. Nasza energia była dobra, choćby w trudnych momentach byłyśmy razem i mam nadzieję, iż będzie tak cały czas dzięki czemu spełnimy swoje cele na ten sezon.
