Dantejskie sceny w Poznaniu! Media: zagraniczni kibice pobili zawodników i trenera

3 godzin temu
Zdjęcie: Screenshot: https://www.youtube.com/watch?v=HBEvYko04ZY&ab_channel=WTK, https://x.com/poznan_moment/status/1885994075880382467


Do ogromnego skandalu doszło w sobotę w Poznaniu na stadionie przy ulicy ul. Słowiańskiej 78, gdzie sparing rozgrywali rugbyści KS Posnani. Ich rywalami był gruziński RC Aragveleb, a według medialnych doniesień z gośćmi przybyła spora grupa kibiców. Ci nie zachowali się jednak najlepiej - w trakcie meczu wtargnęli na murawę i pobili miejscowych.
Portal sportowy-poznan.pl informuje, iż sparing KS Posnani z RC Aragveleb miał być nie tylko rywalizacją na boisku, ale również okazją dla Gruzinów, by zwiedzić miasto, smacznie zjeść i zintegrować się z polskim zespołem. Poznaniacy mieli zatroszczyć się o przyjezdnych, ale najwyraźniej fani zagraniczni fani nie podzielili tego entuzjazmu.


REKLAMA


Zobacz wideo


Pobili zawodników i trenera. Nieprzyjemna wizyta rugbystów w Poznaniu
To samo źródło informuje, iż sparing pomiędzy Posnanią a Aragvelebem odbył się w sobotę 1 lutego i zakończył nieprzyjemnie. Gruzińskim kibicom miało nie podobać się sędziowanie, w efekcie czego wkroczyli na boisko i chcieli sami wymierzyć sprawiedliwość. Wywiązała się więc bójka, a przyjezdni fani zaatakowali zawodników polskiego klubu.


W serwisie X profil "Poznan_moment" przekazał, iż kilkunastu kibiców z Gruzji po ataku uciekło z obiektu samochodami, a na miejscu pojawiła się policja. Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w w Poznaniu Andrzej Borowiak przekazał jednak, iż miejscowi funkcjonariusze nie dostali żadnego zgłoszenia o całej sytuacji.


Na zdjęciach widać radiowozy pod obiektem Posnani. Z relacji wynika, iż przyjezdni "fani" pobili zawodników polskiego klubu, a trener w efekcie bójki stracił przytomność. Polski klub nie komentuje jednak zdarzenia i nie potwierdza tych doniesień.


"Zaczęły się przepychanki, a jedna z osób zaatakowała od tyłu Dominika Machlika. Całe zdarzenie było bardzo dynamiczne. Jednym z poszkodowanych okazał się właśnie trener poznańskiej drużyny, który w skutek zajścia miał doznać poważniejszego urazu oka" - relacjonuje sportowy-poznan.pl. Z kolei portal sp360.pl informuje, iż policja nie wszczęła poszukiwania napastników, a jeden z zawodników Posnani po ataku ma złamane żebra.
Idź do oryginalnego materiału