Ujawnili, ile zarobił Bortniczuk. Ostateczna kwota to nokaut

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl


Były minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk pojawił się na spotkaniu Karola Nawrockiego z wyborcami na Opolszczyźnie. Mówił m.in. o odpolitycznieniu spółek państwowych. co zbulwersowało jedną z posłanek obecnego rządu. Wskazała, iż Bortniczuk sam zarobił ogromne pieniądze, zasiadając w spółce Skarbu Państwa.
Kampania przed wyborami prezydenckimi zaczyna powoli się rozkręcać. Sondaże wskazują, iż Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki są najpoważniejszymi kandydatami. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej jest wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, a politycy tej partii pojawiają się też na spotkaniach Nawrockiego z wyborcami. Dziś rozmawiał z mieszkańcami Opolszczyzny, obecny był też Kamil Bortniczuk, który pochodzi z tamtych rejonów (urodzony w Głuchołazach, które mocno ucierpiały we wrześniowej powodzi). Ale obecność byłego ministra sportu i turystyki wywołała ogromną burzę w sieci.


REKLAMA


Zobacz wideo TYLKO U NAS. Probierz powoła Stolarczyka do kadry? Żelazny: Przypomina mi Fabiańskiego


Bortniczuk miał zarobić w państwowej spółce kosmiczne pieniądze
Na spotkaniu z wyborcami Karol Nawrocki mówił m.in. o odpolitycznieniu spółek państwowych. Ten temat jest w stanie wyjątkowo rozpalić dyskusję wśród Polaków. Rządowi Zjednoczonej Prawicy zarzucano, iż w zarządach spółek Skarbu Państwa zasiadali ludzie związani z PiS-em lub należący do partii. Obecny rząd obiecał ich odpolitycznienie, ale nie spełnił w pełni obietnicy wyborczej.


Ten temat wraca w trakcie kampanii do tegorocznych wyborów na prezydenta RP, a mówił o nim w poniedziałek Karol Nawrocki. Wspominał o planie odpolitycznienia SSP w towarzystwie Kamila Bortniczuka, byłego ministra sportu i turystyki, który miał zarobić ogromne pieniądze w Grupie Azoty ZAK. Zasiadał w zarządzie spółki od kwietnia 2017 r. do końca 2018 r. Kiedy rezygnował z miejsca w zarządzie, otrzymał mandat posła na Sejm po Bartłomieju Stawiarskim, który został wtedy burmistrzem Namysłowa.
Zobacz też: Kownacki został bohaterem Fortuny i ogłosił ws. przyszłości. "Nie tylko"
Na obecność Bortniczuka na spotkaniu prezesa IPN-u z obywatelami zwróciła uwagę Agnieszka Pomaska, posłanka Koalicji Obywatelskiej, która wytknęła Nawrockiemu hipokryzję. Zwróciła uwagę, iż Bortniczuk, zasiadając w zarządzie SSP przez ponad 1,5 roku, zarobił łącznie ponad milion złotych.


"Nawrocki w towarzystwie Posła Bortniczuka 'gwarantuje' odpolitycznienie spółek. Bortniczuk za 21 miesięcy zasiadania w zarządzie Grupy Azoty ZAK dostał blisko 1 mln zł. Gdy został posłem, walczył, by wypłacono mu 200 tys. zł za powstrzymanie się od konkurencyjnych działań. Skończ Pan ten kabaret Panie Nawrocki" - napisała Pomaska w mediach społecznościowych.


Kamil Bortniczuk wstąpił do PiS-u w 2002 r., czyli jeszcze jako nastolatek. Przez lata działał na Opolszczyźnie. W ciągu ostatniej dekady zacieśniał swoją współpracę z Jarosławem Gowinem i Beatą Szydło. Przybliżał się do polityki na szczeblu krajowym, aż został członkiem rządu Mateusza Morawieckiego. Był ministrem sportu i turystyki od października 2021 r. do listopada 2023 r.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Ewentualną drugą turę zaplanowano na 1 czerwca.
Idź do oryginalnego materiału