Piątkowe treningi na torze Zandvoort były dość intensywne i pełne błędów kierowców. Co da się wyczytać na podstawie ich wyników?
Dane
W obu sesjach najszybszy był Lando Norris, który dość wyraźnie wyprzedzał rywali. Patrząc na dane dotyczące tempa kwalifikacyjnego, opublikowane przez Formułę 1, McLaren powinien mieć sporą przewagę w kwalifikacjach. Szybki wydaje się też Mercedes, a problemy z tempem na jednym okrążeniu ma Ferrari.

Jeżeli chodzi o tempo wyścigowe to w nim przewaga McLarena pozostało większa. Tu również dopiero czwartymi wynikami dysponuje Ferrari.

Leclerc potwierdza
Słowa Charlesa Leclercka po piątku zdają się pokazywać, iż Ferrari rzeczywiście może mieć na Zandvoort problem z walką o bardzo wysokie punkty.
“Podsumowałbym, iż to był bardzo, bardzo, bardzo, bardzo trudny piątek. To prawdopodobnie był nasz najgorszy piątek w sezonie, co tuż po przerwie letniej stanowi dla nas dzwonek ostrzegawczy. Miewaliśmy już trudne piątki w przeszłości, ale musimy odwrócić sytuację. To na pewno nie był łatwy dzień” – mówi Leclerc.
“Pierwszy trening był ekstremalnie trudny, w drugim było nieco lepiej, ale przez cały czas jesteśmy bardzo daleko od tego, gdzie chcemy być. McLaren jest w swojej lidze, a Aston Martin jest dla nas zaskoczeniem. Będziemy jednak próbować poprawić samochód. 90% czasu tracimy w dwóch zakrętach, gdzie nasz samochód nie jest w stanie zrobić tego, co trzeba. Spróbujemy znaleźć rozwiązanie i dokonać cudu w kwalifikacjach, ale to nie będzie łatwe” – dodaje Monakijczyk.
Zasłona McLarena
McLaren był najszybszy w obu piątkowych treningach i jak pokazują dane, dysponuje najlepszym bolidem. Mimo to Lando Norris studzi oczekiwania wobec swojej ekipy.
“To był dobry dzień, samochód dobrze się trzymał i czułem, iż pomiędzy 1. a 2. treningiem. Jednocześnie jednak inni też nadrobili. choćby Aston Fernando był szybki w FP1 i FP2. Zobrze zaczęliśmy weekend, ale rywale są nieco bliżej niż sobie tego życzymy” – mówi Norris, cytowany przez racefans.net.
“Astony są bardzo blisko. W 2. treningu miały solidne i równe tempo. Są coraz szybsi, co było też widać w Budapeszcie. W pewnym momencie wyglądali tam na najszybszych. Ale Max też nie jest daleko, a jeździł na twardej mieszance, która jest gorsza. Astony, Red Bulle – to nasi rywale. Ferrari zdawało się mieć dziś trochę problemów, ale oni zwykle tak mają, a w soboty jest w porządku. Skupiamy się jednak na sobie i zobaczymy co się wydarzy” – dodaje Lando.
Wygląda na to, iż z Norrisem nie zgadza się Max Verstappen. Holender po piątku na Zandvoort powiedział, iż będzie mu bardzo trudno być w pierwszej piątce w ten weekend.
Co z pogodą?
Dziś, zwłaszcza podczas drugiego treningu, patrzyliśmy uważnie na niebo nad Zandvoort. Prognozy mówiły, iż podczas drugiego treningu ma mocno padać, ale skończyło się tylko na lekkiej mżawce i to przez chwilę.
Prognozy na sobotę i niedzielę wskazują na 50% szanse na opady każdego dnia, ale mają być one raczej przed najważniejszymi sesjami.