Dan Hooker zareagował niezwykle szczerze po przegranej z Armanem Tsarukyanem. Nowozelandczyk stwierdził, iż nigdy nie będzie mistrzem UFC.
Dan Hooker walczył w sobotę w main evencie gali UFC w Katarze. Niestety popularny Hangman nie zdołał pokonać Armana Tsarukyana. Hooker nie tylko dopisał do rekordu kolejną przegraną, a na dodatek stracił sporo zdrowia w pojedynku z Ahalkalaketsem.
Hooker nie chował jednak głowy w piasek, a postanowił przy piwie usiąść z zagranicznymi dziennikarzami i odpowiedzieć na kilka pytań. Kiedy został zapytany o to jak czuje się po walce i o przyszłość Hooker szczerze stwierdził.
– Mistrzostwa nigdy nie zdobędę, ale zamierzam walczyć jeszcze przez wiele lat i niszczyć marzenia innych.
Zapytany o kolejnego rywala odpowiedział.
– Mogę walczyć z Moicano, obaj ssiemy! (śmiech) Islam zmielił Moicano, Arman zmielił mnie. To będzie dobra walka.
Wygląda zatem na to, iż Dan Hooker nastawił się na potencjalny pojedynek ze sklasyfikowanym na dziesiątej lokacie rankingu Renato Moicano. Niewykluczone, iż Nowozelandczyk wziął pod uwagę fakt, iż wygadany Brazylijczyk cieszy się sporą popularnością i potrafi promować walki.


















