Czy Max Fricke zostanie w Grudziądzu? Zawodnik odpowiada

speedwaynews.pl 4 godzin temu

Bayersystem GKM Grudziądz już buduje skład na sezon 2026. Wiemy na pewno, że w rolę lidera ponownie spróbuje wcielić się Michael Jepsen Jensen. Duńczyk to w tej chwili czwarty najlepszy zawodnik PGE Ekstraligi. W takiej formie chciałby być Max Fricke i Australijczyk jest na dobrej drodze, aby zatrzeć niezbyt dobre wrażenie z początku sezonu.
– Miałem kilka trudnych meczów, ale każdy żużlowiec miewa gorsze momenty. Cieszy mnie niedzielny występ (12+1 w meczu z PRES Toruń – dop. red.) i to, iż pokazałem fanom jazdę, na jaką zasłużyli – powiedział Fricke w rozmowie ze speedwaynews.pl.

– Niestety, nie udało nam się odwrócić wyniku, ale pokazaliśmy ducha walki. Mój team pracuje bardzo ciężko za kulisami. Nie dokonywałem poważnych zmian względem początku sezonu, ale wciąż pracujemy nad motocyklami i silnikami. Chcę dostarczać kibicom rozrywkę na najwyższym poziomie – dodał Australijczyk w rozmowie z naszym dziennikarzem.

Max Fricke zostanie w GKM-ie Grudziądz?

W niedzielny wieczór klub z województwa kujawsko-pomorskiego ogłosił przedłużenie współpracy z wspominanym wyżej Jepsenem Jensenem. Zasadnym było zatem pytanie, czy w jego ślady pójdzie także 29-latek.

– kooperacja z Michaelem to przyjemność. Wnosi bardzo wiele do drużyny. Jest znakomitym zawodnikiem. Przy okazji to świetna informacja dla fanów, iż został doceniony i będzie przez cały czas jeździł w Grudziądzu. Co do mnie – jeszcze nie wiem, jak to się potoczy. W tej chwili niczego nie wykluczam – przyznał szczerze nasz rozmówca.

Aktualnie Australijczyk skupia się na końcówce fazy zasadniczej sezonu 2025 PGE Ekstraligi i cyklu Grand Prix. Przed jego drużyną nie lada wyzwanie – walka o awans do czołowej czwórki. Wydaje się, iż jednym z kluczowych momentów będzie domowy mecz ze Stelmet Falubazem Zielona Góra (20 lipca).
– To z pewnością będzie wielkie wydarzenie. Zobaczymy, jak się potoczy – uśmiechnął się Max Fricke.

Przed sezonem 2026 kierownictwo klubu z Grudziądza będzie musiało dokonać jednego trudnego wyboru. Jakub Miśkowiak nie będzie mógł wypełniać pozycji zawodnika do lat 24, więc trzeba znaleźć jego następcę. Aktualnie bardzo nisko stoją akcje Kacpra Łobodzińskiego, więc najpewniej prezes Murawski i spółka poszukają kogoś z zewnątrz.

Bayersystem GKM Grudziądz – Max Fricke
Idź do oryginalnego materiału