Cztery godziny czekania, pięć minut gry. Polka górą, Rosjanka rzuciła rakietę

olimpiada.interia.pl 1 miesiąc temu

Monika Stankiewicz ma za sobą bardzo udane miesiące w juniorskich zmaganiach, dotarła m.in. do ćwierćfinału Wimbledonu. Musi jednak myśleć powoli o rozwoju swojej kariery seniorskiej - możliwe iż właśnie teraz dostanie ona sporego przyspieszenia. W kwalifikacjach turnieju ITF W50 w Quinta do Lago w Portgalii 17-letnia jeszcze zawodniczka BKT Advantage Bielsko-Biała stoczyła niezwykłe spotkanie z Rosjanką Ariną Bułatową. Stankiewicz prowadziła w trzecim secie 4:1 i 40:15, gdy mecz na cztery godziny przerwano. A później zawodniczki dłużej...


Idź do oryginalnego materiału