Czternaście medali, olimpijczyk, wybitny trener. Andrzej Krzesiński nie żyje

3 godzin temu
Gdy Władysław Kozakiewicz bił w Moskwie rekord świata i pokazywał "wała" radzieckim kibicom na Łużnikach, trener Andrzej Krzesiński patrzył na to z boku. Był szkoleniowcem Tadeusza Ślusarskiego, który wywalczył wtedy srebro, ale w tych igrzyskach, jak i poprzednich, opiekował się naszymi tyczkarzami. A przede wszystkim trenował swoją żonę, wybitną polską skoczkinię w dal Elżbietę Krzesińską z d. Duńską. Sam też był olimpijczykiem, członkiem Wunderteamu. Zmarł niespełna 9 lat po żonie, 1 października skończył 97 lat.
Idź do oryginalnego materiału