Czekaliśmy na to 39 lat! "Nowy Gołota" zachwyca wszystkich

Fabian Urbański zdobył złoty medal na mistrzostwach Europy do lat 19. w Ostrawie. To pierwszy taki sukces od 1986 roku, kiedy wówczas triumf odniósł legendarny Andrzej Gołota. Urbański nie krył szczęścia z tego osiągnięcia. - Marzyłem, by usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego, łezka się zakręciła. Boks to całe moje życie - podsumował w rozmowie z TVP Sport.
Czwartek był niezwykle udanym dniem dla naszych pięściarzy podczas mistrzostw Europy do lat 19 w Ostrawie. Nie dość, iż srebrny medal zdobyła Zuzanna Gołębiewska (kat. do 54 kg), to tego samego dokonał Kajetan Bajzert, który poległ w finale kategorii do 85 kilogramów z Ioannisem Poumpouridisem. W imponującym stylu po złoto sięgnął za to Fabian Urbański, który w finale pewnie pokonał Davida Mkhestadze. "Gruzin się stawiał, walczył odważnie, ale to było za mało na utalentowanego Urbańskiego, który ma naprawdę mocną lewą rękę" - podkreślił Marcin Jaz ze Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Reprezentacja z Lewandowskim na czele w komplecie przed Nową Zelandią i Litwą


Gigantyczne osiągnięcie polskiego pięściarza. "Boks to całe moje życie"
Trudno zaprzeczyć, iż sukces Urbańskiego odbił się niemałym echem na scenie boksu. Polski Związek Bokserski zauważył, iż polski zawodnik sięgnął po złoto po raz pierwszy od 1986 roku, kiedy wówczas triumfował w nich legendarny Andrzej Gołota. Dziennikarz Piotr Jagiełło zaznacza, iż w przyszłym roku Urbański wkracza do seniorskiego boksu. "Ja takiego talentu nie widziałem nigdy wcześniej u nas" - napisał na portalu X.
Sam zainteresowany nie krył zadowolenia. - Marzyłem, by usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego, łezka się zakręciła. Boks to całe moje życie, wiadomo, iż był w domu od dziecka - przyznał złoty medalista mistrzostw Europy juniorów. - Daję z siebie wszystko, bo wiążę z boksem swoją przyszłość. To jest całe moje życie - powiedział w rozmowie z TVP Sport.


Jagiełło ujawnił, iż ojciec Daniela również był zawodowcem, walczył choćby z Gołowkinem. Dodał, iż boksuje też dwóch braci zawodnika. Nie ma co się zatem dziwić, iż jest on mocno zdyscyplinowany. - Jak już po raz kolejny jedziesz na takie zawody, to w końcu musisz zdobyć to złoto. Jestem osobą, która nie spoczywa na laurach. Trenuje coraz ciężej, ponieważ wiem, iż im będę starszy, tym będzie trudniej - tłumaczył.


Poza wcześniej wymienionymi medalami brązowe krążki zdobyli: Nadia Formela (51 kg), Oliwia Wasiakowska (57 kg), Milena Ataman (80 kg) i Oliwia Rutkowska (+80 kg) oraz Krzysztof Zakrzewski (+90 kg). Już w sobotę rozpoczną się za to Indywidualne Mistrzostwa Europy IPCA (Osób z Niepełnosprawnością Fizyczną). Naszymi reprezentantami będą: Marcin Molenda, Liliana Leszner oraz Henryk Seifert.