Czekał aż 165 dni! Polski obrońca zadebiutował w nowym klubie. I to jak!

1 tydzień temu
Maik Nawrocki czekał 165 dni, by wystąpić w oficjalnym meczu. Polski obrońca, który przed laty grał w Legii Warszawa, zadebiutował w barwach Hannoveru 96. Jego zespół wygrał 3:0, gole zdobywali piłkarze znani z występów w ekstraklasie, a Polak zebrał dobre recenzje.
W lipcu 2023 roku Maik Nawrocki zamienił Legię Warszawa na Celtic Glasgow. jeżeli wierzyć danym z serwisu Transfermarkt szkocki klub zapłacił za niego około pięciu milionów euro. Z różnych powodów przez dwa sezony rozegrał zaledwie 18 meczów, w których zdobył jednego gola. W trwających rozgrywkach jest wypożyczony do występującego w 2. Bundeslidze Hannoveru 96. W niedzielę doczekał się debiutu.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki mocno o Lewandowskim: Tiki-taka kończyła się niestety na Robercie


Polski obrońca wrócił. Udany debiut w nowym klubie
Mecz 10. kolejki zaplecza Bundesligi, w którym Eintracht Brunszwik podejmował Hannover 96, rozpoczął się fatalnie dla gospodarzy. Czerwona kartka Erencana Yardimciego znacznie ułatwiła zadanie gościom, którzy do przerwy prowadzili już 2:0. W 32. i 36. minucie meczu do siatki trafił doskonale znany z polskich boisk były napastnik Cracovii - Benjamin Kallman.
W drugiej części gry gola zdobył inny piłkarz, którego nie trzeba przedstawiać polskiemu kibicowi - Daisuke Yokota, przed laty skrzydłowy Górnika Zabrze. Gdy Japończyk podwyższał na 3:0, na boisku nie było już Maika Nawrockiego.


Polak zszedł z boiska w 58. minucie meczu i został zastąpiony przez Hendry'ego Blanka. Choć wystąpił przez niecałą godzinę, to szansa otrzymana od trenera, może napawać go optymizmem.
"Oglądałem pierwszą połowę. Nie miał za dużo roboty w defensywie, bo Brunszwik gwałtownie złapał czerwoną kartkę. Ale w ofensywie niezły. Bardzo pewny z piłką przy nodze, napędzał ataki H96, miał ponad 90% celnych podań. Jak na pierwszy mecz - występ bardzo ok" - napisał na portalu X dziennikarz Eleven Sports Tomasz Urban, znawca niemieckiej piłki.


"Trafił pod tym względem do dobrego klubu i odpowiedniego trenera, bo Titz przykłada ogromną wagę do "piłkarskości" wszystkich zawodników, z bramkarzem włącznie. Żeby tylko był zdrowy i powinien regularnie grać na półlewym" - dodał Urban.
Nawrocki po raz ostatni w meczu o punkty zagrał 14 maja. Celtic pokonał wówczas Aberdeen aż 5:1, a Polak otworzył wynik tamtego spotkania.


Warto pamiętać, iż Nawrocki nie jest pierwszym polskim piłkarzem, który wystąpił w barwach Hannoveru. W przeszłości w tym klubie zagrało aż 12 Polaków. Liczniej reprezentowaną grupą obcokrajowców są tylko Turcy (16) i Serbowie (13). Ze wszystkich polskich zawodników zdecydowanie najpiękniejszą kartę zapisał w Hannoverze Artur Sobiech. W 145 meczach zdobył 28 goli. Ostatnim Polakiem, który przed Nawrockim zagrał dla tego klubu, był Bartłomiej Wdowik. W poprzednim sezonie wystąpił w 21 meczach.
Hannover 96 po zwycięstwie z Eintrachtem zajmuje 4. miejsce w 2. Bundeslidze. Po raz ostatni w najwyższej niemieckiej lidze zagrał w okresie 2017/2018.
Idź do oryginalnego materiału