Czas na grupy C i D EPL-a! Na start Polacy z ENCE kontra ultimate

izaktv.pl 5 miesięcy temu
Zdjęcie: ENCE


Po dniu przerwy wracamy do rozgrywek 20. sezonu ESL Pro League. W ciągu kilku najbliższych dni będziemy świadkami rywalizacji w grupach C i D. Nie zabraknie ponownie Polaków. Zmagania i jednocześnie walkę o fazę play-off rozpocznie w sumie czterech zawodników. Podobnie jak w ubiegłym tygodniu, tak i w tym już w pierwszej serii gier dojdzie do polsko-polskiego spotkania, w którym Roland “ultimate” Tomkowiak z Teamu Liquid podejmie dwójkę Polaków z ENCE.

Czas na kolejne dwie grupy EPL-a! ENCE, MOUZ i Liquid na tapecie Polaków

Przed nami kolejna dawka emocji w ramach fazy grupowej jubileuszowego, dwudziestego sezonu CS-owej Ligi Mistrzów. Do najbliższej niedzieli, 15 września toczyć się będzie rywalizacja w grupach C oraz D. W każdym ze zbiorów rywalizować będzie po osiem ekip. Tylko po połowie z nich uzupełni stawką fazy play-off i walczyć będzie o tytuł.

Zmagania z udziałem polskich akcentów rozpoczną się już o godz. 13:30. Wtedy to do gry wejdzie Kamil “siuhy” Szakradek i jego koledzy z MOUZ. Na pierwszy strzał przyjdzie im rywalizować z Rooster. Start w ESL Pro League to dla organizacji z Niemiec szansa na ustrzelenie prawdziwego hat-tricka. “Myszy” znalazły na przestrzeni ostatniego roku sposób na triumfowanie w EPL-u, sięgając po mistrzostwo 18. i 19. sezonu. Organizacja z Niemiec stoi przed sporą okazją dostania się do półfinału górnej drabinki grupy C, wszak jej rywalem jest Rooster. Ekipa z Australii zajmuje aktualnie 102. miejsce w światowym rankingu HLTV. Do batalii przystąpi w roli murowanego wręcz underdoga. Wygranie przez nią chociażby mapy rozpatrywane będzie już w kategoriach niemałej sensacji.

CZYTAJ TAKŻE: EMERITOS BANDITOS gra dalej w playoff’ach 50 sezonu ESEA Open

Bezapelacyjnym hitem dla polskich kibiców już pierwszego dnia zmagań grup C i D będzie starcie Teamu Liquid z ENCE. Po obydwóch stronach pojawią się bowiem polskie akcenty. Z jednej strony o dobre wejście w turniej walczyć będzie Roland “ultimate” Tomkowiak. Po drugiej zaś jawić się będą Krzysztof “Goofy” Górski i Kacper “Kylar” Walukiewicz, którzy będą chcieli się zaprezentować z dobrej strony po wymianie trenera. Przypomnijmy, iż ENCE zakończyło współpracę z Jakuben “kubenem” Gurczyńskim. Po niespełna dwóch tygodniach następcą Polaka na trenerskim ‘stołku” stał się Niclas “enkay J” Krumhorn z Niemiec, o czym szerzej informowaliśmy tutaj. Warto jednak dodać, iż nowy nabytek organizacji nie będzie mógł w trakcie turnieju stać za zawodnikami, ponieważ dołączył do zespołu już po wysłaniu przez organizację listy ze składem. Samo spotkanie zapowiada się niezmiernie pasjonująco mimo tego, iż organizacja zza oceanu zajmuje 7. miejsce w światowym rankingu HLTV, podczas “ośmiornice” okupują 32. posadę. W bieżącym roku, a dokładnie 21 maja ekipy te miały okazję rywalizować ze sobą w ćwierćfinale CCT Global Finals. Wówczas po zwycięstwie 2:0 TL zameldował się w 1/2 finału. Również i tym razem podejdzie on do starcia w roli faworyta.

Harmonogram wtorkowych (10.09.2024) spotkań 20. sezonu ESL Pro League prezentuje się następująco:

13:30 | fnatic vs. Astralis – BO3

13:30 | MOUZ vs. Rooster – BO3

16:30 | BIG vs. Imperial – BO3

16:30 | Team Liquid vs. ENCE – BO3

19:30 | Complexity Gaming vs. M80 – BO3

19:30 | RED Canids vs. Virtus.pro – BO3

Wszystkie spotkania wraz z polskim komentarzem można oglądać na oficjalnych kanałach Piotra “Izaka” Skowyrskiego na platformach Twitch oraz YouTube.

20. sezon ESL Pro League rozgrywa się w dniach 3-22 września. W całych rozgrywkach partycypują 32 zespoły. Impreza odbywa się na Malcie. Łączna pula nagród to 750 tysięcy dolarów. Do najlepszej formacji trafi dokładnie 170 tysięcy dolarów, podczas gdy do wicemistrza 80 000$.

Idź do oryginalnego materiału