Dramat. Neymar zalał się łzami. "Jego koniec jest bliski"

Problemy nie opuszczają Neymara. Brazylijczyk znów cały zalał się łzami i nie dokończył meczu. "Nie mógł chodzić, płakał jak małe dziecko, więc od razu było dla wszystkich jasne, iż to poważna kontuzja" - piszą dziennikarze. To już jest jakaś plaga. W Brazylii obawiają się najgorszego.
W meczu 4. kolejki ligi brazylijskiej Santos Neymara mierzył się z Atletico Mineiro. Zespół 33-letniego Brazylijczyka wygrał to spotkanie 2:0 po golach Ze Ivaldo i Barreala. Jednak zamiast o wyniku, więcej mówi się o tym, co się stało w trakcie pierwszej połowy.


REKLAMA


Zobacz wideo PSG bez Neymara, Mbappe i Messiego jest lepszy? Kosecki: Oni w ogóle nie biegali


Neymar opuścił boisko ze łzami w oczach
W 34. minucie Neymar został zmieniony przez Benjamina Rollheisera. Neymar ponownie doznał poważnej kontuzji i musiał opuścić boisko. Nie obyło się bez łez. "Nie mógł chodzić, płakał jak małe dziecko, więc od razu było dla wszystkich jasne, iż to poważna kontuzja" - czytamy w serwisie klix.ba.


"Koniec jego kariery jest bliski" - piszą dziennikarze w najnowszej publikacji. Wszystko przez to, iż Brazylijczycy obawiają się, iż gwiazdor może zakończyć swoją piłkarską karierę, "gdyż jego organizm nie jest w stanie sprostać poważniejszym wyzwaniom" - wytłumaczono.


Kontuzje trapią Neymara od jakiegoś czasu
Problemy Neymara się nie kończą. W zeszłym roku Brazylijczyk rozegrał... dwa spotkania dla Al-Hilal. Wszystko było spowodowane groźnymi urazami. "W połowie października 2023 roku, zaraz po transferze, Brazylijczyk doznał poważnej kontuzji kolana. Do pełnego zdrowia wrócił dopiero rok później. Zagrał 14 minut w starciu przeciwko Al-Ain (5:4) w azjatyckiej Lidze Mistrzów, a następnie 4 listopada zeszłego roku spędził na murawie 29 minut w meczu z Esteghlal FC (3:0) w tych samych rozgrywkach. Kilka dni później... znów nabawił się urazu" - relacjonowaliśmy na łamach Sport.pl.


W samym 2024 roku, kiedy rozegrał w sumie 42 minuty w dwóch meczach, zarobił aż 101 milionów euro! W praktyce oznacza to, iż za jeden mecz zgarnął 50,5 miliona, a za minutę rozgrywanego spotkania inkasował 2,4 miliona.


Zobacz też: Neymar z koszulką klubu Ekstraklasy. To nie żart. Hit nad hity!
Kiedy jego czas w Arabii Saudyjskiej się skończył, wrócił do Santosu, z którego wypłynął na szerokie wody. W aktualnym sezonie Neymar zagrał w dziesięciu meczach na każdym froncie, w których zdobył trzy gole i zanotował tyle samo asyst.