Córka Tomasza Lisa nie kryje oburzenia

2 godzin temu
W turnieju rangi WTA 1000 w Montrealu mamy coraz mniej niewiadomych. Emocje w Kanadzie jednak są nie tylko czysto sportowe. Coraz więcej mówi się o reklamie leku Ozempic. Na czym polega problem?
Lek Ozempic jest stosowany w leczeniu cukrzycy typu 2, ale również jako środek wspomagający odchudzanie. To sprawia, iż niektórzy uważają prezentowanie tego typu reklamy na turnieju tenisowym za niestosowane. W tym gronie jest Pola Lis. Dziennikarka sportowa wyjaśniła na Instagramie swój punkt widzenia.

REKLAMA







Zobacz wideo Iga Świątek przeszła do historii Wimbledonu! "Gwiazda na skalę wszechświata"





Pola Lis grzmi. "Wzmacnia szkodliwe wzorce"
Według Lis tego typu reklamy mogą nieść za sobą głównie negatywne skutki. Jak sama podkreśla, nie powinny one pojawiać się podczas turniejów tenisowych.
"Tenis kobiet, podobnie jak wiele innych sportów, jest niestety często poddawany presji społecznej związanej z wyglądem zawodniczek. Reklama leku, który w kulturze masowej kojarzy się głównie z szybką utratą wagi, a nie leczeniem cukrzycy, tylko wzmacnia szkodliwe wzorce - szczególnie wobec młodych ludzi" - napisała na Instastories.


Lis podkreśliła, iż na banerze nie możemy znaleźć podstawowych informacji na temat leku, a to może sprzyjać dezinformacji i niewłaściwemu stosowaniu.
Mocne słowa na koniec
"Umieszczając taką reklamę tam, gdzie powinniśmy świętować siłę, zdrowie i sprawność, firma niejako mówi: musisz wyglądać inaczej. To niepotrzebna presja na kobiety i nie tylko. Dla mnie taka reklama może pogłębiać szkodliwe wzorce wyglądu, zamiast promować prawdziwe zdrowie" - zakończyła Lis.
Na pewno o leku Ozempic będzie teraz głośno. Turniej w Montrealu powoli dobiega końca. W walce o triumf nie ma już Igi Świątek, która odpadła w IV rundzie po przegranej z Clarą Tauson. Dunka jest już natomiast w półfinale, gdzie zmierzy się Naomi Osaką. W drugim półfinale Victoria Mboko zmierzy się z Jeleną Rybakiną.
Idź do oryginalnego materiału