Co za wpadka przed meczem Casha w LM. Nikt nie wiedział, co się dzieje

5 godzin temu
Takiego otwarcia rewanżu ćwierćfinału Ligi Mistrzów między Aston Villą a Paris Saint-Germain nikt się nie spodziewał. Kiedy zawodnicy wyszli na murawę i czekali, aż zostanie zagrany hymn LM, doszło do zaskakującej pomyłki. Miny piłkarzy obu drużyn, w tym Matty'ego Casha oraz zespołu sędziowskiego mówiły wszystko.
Aston Villa przystępowała do rewanżu z PSG z dwiema bramkami straty ze spotkania na Parc des Princes. Angielski zespół miał zamiar postawić się francuskiemu gigantowi, a kibice na Villa Park chcieli zgotować istne piekło na trybunach. Ale jeszcze przed meczem atmosfera wielkiego starcia została zaburzona.


REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny: Jagiellonia zagrała lepszy mecz niż Legia, ale wciąż to była przepaść


Wpadka na meczu Ligi Mistrzów. Tego się nie spodziewano
Kiedy gracze Aston Villi i PSG wyszli na murawę i stanęli do hymnu Ligi Mistrzów, to nie usłyszeli z głośników słynnej melodii. Doszło do bardzo dziwnej sytuacji, która wprowadziła w konsternację wszystkich zebranych na Villa Park, bowiem zagrano hymn Ligi Europy i Ligi Konferencji. Specjalistom od dźwięku na stadionie nagle wpadło na listę odtwarzania nagranie, które zachowało się po zeszłym sezonie, kiedy Aston Villa grała w LK.


Miny piłkarzy i sędziów mówiły wszystko. Byli zdziwieni, zmieszani, zaskoczeni. Każdy szukał wzrokiem kolegi obok, by zobaczyć jego reakcję na tę kuriozalną sytuację. Nikt nie stał na baczność. Każdy ruszał się, skakał, przebierał nogami.


Sytuacja jest o tyle nietypowa, iż przy poprzednich meczach na Villa Park nie dochodziło do takich zabawnych pomyłek. Kilka chwil później starano się wybrnąć z tej wpadki, dogrywając adekwatny hymn, ale drużyny zdążyły się już rozejść i ustawić na własnych połowach. Cała magia hymnu LM przepadła.


W pierwszym składzie Aston Villi wyszedł reprezentant Polski, Matty Cash, który śmiał się pod nosem, gdy usłyszał niewłaściwy hymn.


Zobacz też: Cristiano Ronaldo podjął decyzję ws. swojej przyszłości!
Dla Aston Villi ten sezon w LM to wyjątkowa przygoda. W fazie ligowej pokonała Young Boys Berno, Bayern Monachium, Bolognę, RB Lipsk i Celtic Glasgow, do tego zremisowała z Juventusem. W efekcie zajęła ósme miejsce, które dało bezpośredni awans do 1/8 finału. W tej fazie wyeliminowała Club Brugge. Ostatni raz grała w najważniejszych klubowych rozgrywkach w na Starym Kontynencie w okresie 1982/1983, kiedy jeszcze funkcjonowały jako Puchar Europy. Wówczas Aston Villa broniła trofeum, które wywalczyła w zeszłym sezonie, ale dotarła jedynie do ćwierćfinału.
Idź do oryginalnego materiału