Już w poniedziałek 18 listopada na polskich kibiców czeka niezwykle istotne spotkanie - Biało-Czerwoni zagrają ze Szkocją w Lidze Narodów. To właśnie ten mecz zadecyduje o tym, czy kadra powalczy w barażach rozgrywek, czy też spadnie do niższej dywizji. Z pewnością będzie chciała zmazać plamę po ostatniej kompromitującej porażce 1:5 z Portugalią. Plamy w poniedziałkowe popołudnie nie musiała zmazywać za to polska drużyna U18. Wzięła udział w finale towarzyskiego turnieju i odniosła wielki sukces!
REKLAMA
Zobacz wideo "Ja panu nie przeszkadzam". Sceny na konferencji Probierza
Polska U18 zwycięża w finale hiszpańskiego turnieju. O wszystkim zadecydował jeden gol
Podczas listopadowego zgrupowania piłkarze Łukasza Sosina rywalizowali w hiszpańskiej Olivie. I już w półfinale sprawili nie lada sensację, bo pokonali 3:1 faworyzowaną Anglię. W decydującym o tytule starciu czekało ich kolejne spore wyzwanie - mecz z Belgią.
I jak się okazuje, Biało-Czerwoni rozpoczęli go kapitalnie, bo już w 4. minucie zdobyli gola. Na listę strzelców wpisał się Adrian Przyborek, piłkarz Pogoni Szczecin. Polak sprytnie zachował się w polu karnym i po przyjęciu piłki zrobił wszystko, by rywal go sfaulował. Tak też się stało. Sędzia podyktował więc rzut karny, a do piłki podszedł sam pokrzywdzony i nie dał szans bramkarzowi.
W kolejnych minutach gra była dość wyrównana, choć to Polacy wykazywali większą inicjatywę i mieli kilka szans, by podwyższyć wynik. Przed okazją stanęli Jakub Zbróg, Mateusz Dziewiatowski czy strzelec pierwszej bramki, ale brakowało skuteczności.
Belgowie bez szans. Kolejne zwycięstwo w 2024
W drugiej połowie gra miała podobny przebieg, choć szansę do zdobycia gola mieli też Belgowie. Tylko iż rywale, podobnie jak i Biało-Czerwoni, mieli problem z celnością i precyzją. Kilkukrotnie zrobiło się groźnie w naszym polu karnym, ale z opresji ratował Michał Perchel. I ostatecznie więcej goli w tym meczu już nie padło.
Tym samym Polska wygrała turniej w Hiszpanii, wyprzedzając m.in. Anglię i Niemców. Ci drudzy zajęli ostatecznie trzecie miejsce. A to nie koniec dobrych wieści. Był to już trzeci zwycięski mecz Polski z rzędu, a siódmy w 2024 roku. Tylko raz drużyna musiała uznać wyższość rywali, a konkretnie Szwajcarii (0:1). Raz spotkanie zakończyło się natomiast remisem - z Cyprem 0:0.
Miejmy nadzieję, iż sukcesem polskiej kadry młodzieżowej zainspirują się też seniorzy. Mecz ze Szkocją rozpocznie się już o 20:45. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na stronie głównej Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.