Gospodarze nie mogą uznać obecnego sezonu za udany, bowiem po pięciu meczach mają jedynie dwa „oczka” na swoim koncie i są na ostatnim miejscu w tabeli. gwałtownie jednak mogą odbić się od dna, wystarczy im jeden dobry mecz i odrobią stratę do Esbjerg Vikings. Niestety sprawy nie ułatwia im pogoda, która lubi torpedować ich spotkania. Wybitnie upatrzyła sobie rywalizację pomiędzy czwartą a siódmą drużyną tegorocznych rozgrywek SpeedwayLigaen.
Silne opady deszczu, zapowiadane już teraz nie dają wątpliwości – spotkanie nie ma szans się odbyć, co gwałtownie w poniedziałek ogłosiły władze klubu. Ekipa z Grindsted z pewnością żałuje takiego obrotu sprawy. Mieli okazję rywalizować z najgorszą w tej chwili drużyną ligi, co w teorii dawało im szansę na łatwe punkty do tabeli. Dzięki wygranej zrównaliby się punktowo z drugim Vojens i wyprzedzić Holsted Tigers. Nie będą jednak mieli okazji spróbować, ponownie muszą obejść się smakiem. Data powtórzenia powtórzonego spotkania nie pozostało znana.
Przypomnijmy, iż w składzie na to zaległe starcie mieli znaleźć się Gleb Czugunow i bracia Przemysław oraz Piotr Pawliccy. Co ciekawe, w poniedziałek działacze Outrup na łamach swoich mediów społecznościowych poinformowali o przedłużeniu współpracy z Rosjaninem z polskim paszportem również o sezon 2026. jeżeli chodzi zaś o pozostałych dwóch Polskich zawodników to oni również są ważnymi postaciami Grindsted. Przemysław Pawlicki na ten moment legitymuje się średnią biegopunktową 1.917, natomiast Piotr Pawlicki póki co wykręcił 1.943 pkt./bieg, a więc nieco wyższą.
Bracia Pawliccy: Przemysław Pawlicki i Piotr Pawlicki
Gleb Czugunow
