Co za ogłoszenie Ashleigh Barty! Tego nikt się nie spodziewał

12 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Paul Childs


Mimo iż od zakończenia kariery przez Ashleigh Barty minęły już prawie trzy lata, to o Australijce wciąż wiele się mówi. Ze sportu całkowicie nie zrezygnowała i czasami pojawia się na korcie. Teraz 28-latka znów jest na ustach wszystkich. W pierwszy dzień Świątek Bożego Narodzenia ogłosiła bowiem istotną nowinę. Na reakcję internautów długo czekać nie trzeba było.
Końcówka marca 2022 roku wstrząsnęła całym tenisowym środowiskiem. Ówczesna liderka rankingu WTA ogłosiła zakończenie kariery. Tak, mowa o Ashleigh Barty. - Wygranie Wimbledonu było jedyną rzeczą, której pragnęłam przez całą moją karierę. Po zwycięstwie w 2021 roku zgasł we mnie ogień. Kocham moje życie w tej chwili - tłumaczyła. Po kilku miesiącach od podjęcia tak radykalnej decyzji w jej życiu prywatnym doszło do wielkich zmian. W lipcu 2023 roku została mamą. I okazuje się, iż niedługo czeka ją kolejna rewolucja.


REKLAMA


Zobacz wideo Zamieszanie wokół Igi Świątek. "To zostało bardzo dziwnie zakomunikowane"


Ashleigh Barty znów będzie mamą. W uroczy sposób ogłosiła ciążę
O wszystkim Australijka poinformowała za pośrednictwem Instagrama. W środę złożyła życzenia świąteczne obserwatorom i kibicom. Zrobiła to jednak w dość nietypowy sposób, bo przy okazji zdradziła kolejną, bardzo radosną nowinę. Barty znów zostanie mamą!


Opublikowała zdjęcie syna, stojącego przy choince plecami do apartu. Na jego koszulce widniał wymowny napis: "Będę starszym bratem". "Wesołych Świąt Bożego Narodzenia od naszej powiększającej się rodziny!" - dodała w komentarzu.


Pod postem od razu pojawiło się mnóstwo gratulacji, zarówno od internautów, jak i osobistości ze świata sportu. Mimo ciąży Barty nie zamierza rezygnować z aktywności fizycznej. We wtorek gruchnęła nowina, iż Australijka znów pojawi się na korcie. Zagra w meczu charytatywnym, który zainauguruje zmagania w Brisbane.
Zobacz też: Świątek złożyła życzenia świąteczne i się zaczęło. Jednoznaczne komentarze.


Barty nie chce wracać na kort na stałe
Od czasu zakończenia kariery Barty kilkukrotnie występowała przed publicznością. Były to jednak pokazowe eventy. Sama nie zamierza wracać do touru na pełen etat. - Nie dajecie mi żyć. Nie wiem, ile jeszcze można. Czy ktoś ma słownik z synonimami słowa "nie"? Nie... Nie kolego, nie wracam - mówiła w lipcu tego roku w rozmowie z dziennikarzem. I wydaje się, iż marzenia o powrocie Barty na kort, trzeba odłożyć na kolejne miesiące. Teraz przed nią zdecydowanie ważniejsza rola niż bycie tenisistką - bycie matką dwójki dzieci.


Ashleigh Barty ma na koncie 15 wygranych turniejów rankingi WTA w singlu. Trzy z nich są wielkoszlemowe - Roland Garros 2019, Wimbledon 2021 i Australian Open 2022. Karierę zakończyła w wieku 25 lat.
Idź do oryginalnego materiału