Artiom Łaguta od kilku lat jest liderem Betard Sparty Wrocław. Poza 2022 rokiem, kiedy Rosjanie byli zawieszeni w związku z agresją Rosji na Ukrainę, 35-latek zdobywa wiele punktów dla swojej ekipy. W minionym sezonie zarówno on, jak i Brady Kurtz w znaczący sposób przyczynili się do takiego wyniku wrocławian. Rosjanin z polskim paszportem oraz Australijczyk byli kolejno trzeci i czwarty wśród wszystkich sklasyfikowanych zawodników PGE Ekstraligi.
Nie można mieć więc wątpliwości, iż Łaguta jest ważnym ogniwem wrocławskiej drużyny. Wprawdzie jego wynik w tym roku nie był tak imponujący, jak sezon wcześniej. Mimo to jednak pozwoliło mu to być jednym z najlepszych zawodników najlepszej ligi świata. Mogłoby się wydawać, iż przyszłość Artioma Łaguty we Wrocławiu jest niezagrożona. W ostatnim czasie sytuacja wydawała się nieco zmieniać.
Mistrz świata z 2021 roku 19 listopada poinformował o przedłużeniu umowy z Betard Spartą Wrocław. Treść jego posta mogła jednak zasiać ziarno niepewności wśród wrocławskich fanów. – Kontrakt z @wtssparta podpisany Ale tylko na 2026 – napisał Łaguta. Część kibiców mogła potraktować tę wiadomość jako pewną sugestię, iż zawodnik pozostanie we Wrocławiu jedynie na kolejny sezon.
Zawodnik zabrał głos na temat przyszłości
W sobotę 13 grudnia aktywny w mediach społecznościowych żużlowiec opublikował kolejny wpis, który w pewien sposób odniósł się do przyszłości żużlowca wrocławskiego klubu. Artiom Łaguta postanowił uciąć wszelkie dywagacje i przekazać, iż skupia się w tym momencie na przygotowaniach do sezonu 2026. – Cześć wszystkim chciałem wam poinformować, iż skupiam się na sezonie 2026. A co do rozmów o kontrakcie przyjdzie na to czas, także będę was na bieżące informował. Do zobaczenia na stadionie – przekazał na swoim Instagramie Rosjanin z polskim obywatelstwem.
Minioną kampanię Artiom Łaguta zakończył ze średnią na poziomie 2,236. Był to bardzo dobry rezultat, który przyczynił się do trzeciego miejsca Betard Sparty Wrocław na koniec kampanii.
Artiom Łaguta







