Co trapi polskich skoczków? "To nie jest miła sytuacja"
Zdjęcie: Dawid Kubacki
Ile to już razy w Letnim Grand Prix w skokach narciarskich w tym sezonie było tak, iż Polacy zawodzili pierwszego dnia rywalizacji. Sytuacja powtórzyła się także w Klingenthal. Występ Biało-Czerwonych w kwalifikacjach do sobotniego konkursy (25 października, godz. 16.05) można byłoby określić jako słaby, gdyby nie to, iż sytuację uratował 18-letni Kacper Tomasiak. Do niego muszą teraz równać nasi kadrowicze.

1 miesiąc temu

















![XXI gala charytatywna „Warto jest pomagać” [ZDJĘCIA]](https://rzg.pl/wp-content/uploads/2025/12/dd7cfa8e0afcd407c1b1ade8ff6dfd4b_xl.jpg)