Co dalej z Probierzem i reprezentacją Polski? Kulesza mówi wprost

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen z Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl i Maciek Jazwiecki / Agencja Wyborcza.pl


- Michał Probierz dziś nie ma zbyt dużego wachlarza możliwości. (...) To jest ciężki temat - podkreślał Cezary Kulesza w rozmowie z TVP Sport. W ten sposób prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zwrócił uwagę na jedną z największych bolączek kadry w ostatnim czasie, którą należy gwałtownie zredukować, by drużyna zaczęła lepiej funkcjonować i się rozwijać. O czym dokładnie mowa?
Reprezentacja Polski ma za sobą katastrofalny rok. Pozytywów można doliczyć się na palcach jednej ręki. adekwatnie był tylko jeden - awans na Euro 2024. Na samej imprezie kadra spisała się fatalnie, bo odpadła jako pierwsza. Jeszcze gorzej było na jesień. Biało-Czerwoni mieli walczyć o ćwierćfinał Ligi Narodów i korzystniejsze rozstawienie w losowaniu grup eliminacji mistrzostw świata 2026. A jaki scenariusz napisała rzeczywistość? Ano taki, iż drużyna Michała Probierza nie tylko nie zrealizowała wspomnianych celów, ale i spadła do Dywizji B, co oznacza, iż z elitą tak często grać już nie będzie.


REKLAMA


Zobacz wideo Śląsk Wrocław pogrążony w chaosie. Kosecki: Jak można tyle płacić zawodnikowi?!


Cezary Kulesza mówi o reprezentacji Polski. Nie owija w bawełnę. "Probierz nie ma zbyt dużego wachlarza możliwości"
Teraz przed Probierzem i innymi członkami sztabu szkoleniowego istotny czas. Muszą bacznie przyglądać się poczynaniom kadrowiczów, a także znaleźć receptę na ulepszenie gry reprezentacji. Bo ta, jak na razie, wydaje się, iż nie ma szans, by wygrać grupę, tym bardziej iż będzie tam walczyć z niezwykle silnym zespołem. Mowa o przegranym ćwierćfinału Ligi Narodów Hiszpania - Holandia. Oprócz tego Polacy zmierzą się z Finlandią, Litwą i Maltą.


Co jest kluczem do tego, by odnieść sukces i rozwinąć kadrę? Nieco więcej o tym opowiedział Cezary Kulesza w rozmowie z TVP Sport. Wskazał największą bolączkę kadry.
- Michał Probierz dziś nie ma zbyt dużego wachlarza możliwości - podkreślił. O co konkretnie chodzi? O liczbę kadrowiczów regularnie grających we własnych klubach. - jeżeli dziś patrzymy na naszą reprezentację, to tylko czterech kadrowiczów gra w klubach pełne 90 minut, pozostali w klubach nie grają, lub grają bardzo mało. Wiemy, iż gdy piłkarz nie gra, to później ciężko odnaleźć mu się na boisku podczas meczu reprezentacyjnego - kontynuował Kulesza.
Zobacz też: Flick dostał pytanie: "Szczęsny czy Pena?". Nie pozostawił złudzeń.


Kto regularnie występuje w klubie? I tutaj można policzyć reprezentantów na palcach jednej ręki. W tym gronie są z pewnością Robert Lewandowski, Marcin Bułka czy Sebastian Szymański, choć ten ostatni otrzymuje ostatnio mniej minut.
Jak zauważył Kacper Sosnowski ze Sport.pl, tylko dwóch piłkarzy podstawowego składu reprezentacji Polski z meczu ze Szkocją zagrało od pierwszej minuty w ostatnim spotkaniu o stawkę własnego klubu. "To dlatego o zmiany pracodawców przez kadrowiczów apeluje Michał Probierz. Selekcjoner za chwilę będzie miał spory problem" - pisał dziennikarz.


"To jest ciężki temat"
- Chciałbym podkreślić, iż każdy piłkarz w roku spędza około 300 dni w klubie. W reprezentacji podczas zgrupowania ten licznik dobija do około 20 dni. Michał Probierz nie jest w stanie wytrenować czy też włożyć w każdego z piłkarzy kondycję przez tak małą ilość czasu. To jest ciężki temat - dodawał Kulesza.
W ostatnich dniach Probierz wyjechał do Portugalii, gdzie spotkał się z tamtejszym sztabem szkoleniowym. Był to wyjazd na zaproszenie samego Roberto Martineza. A co będzie robił selekcjoner w kolejnych dniach? "Według informacji Sport.pl w następnym tygodniu selekcjoner wyląduje w Turcji, gdzie od 15 stycznia trenować tam będzie 12 drużyn z ekstraklasy" - czytamy. Probierz skupi się więc na kadrowiczach z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
Idź do oryginalnego materiału