Co dalej z Milikiem? Spotkanie na szczycie w Juventusie

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl


Thiago Motta, a więc trener Juventusu, ma aktualnie do dyspozycji jednego zdrowego napastnika. Chodzi o Dusana Vlahovicia, strzelca siedmiu goli w tym sezonie. Od początku sezonu poza grą jest Arkadiusz Milik, który przeszedł zabieg artroskopowego szycia pozostałości łąkotki przyśrodkowej w lewym kolanie. Jaka będzie przyszłość konkurenta Milika w walce o wyjściowy skład Juventusu? O tym piszą włoscy dziennikarze.
Arkadiusz Milik nie zagrał jeszcze ani jednej minuty w barwach Juventusu w tym sezonie. Milik doznał kontuzji łąkotki na początku czerwca w trakcie meczu towarzyskiego Polska - Ukraina, jeszcze przed Euro 2024. Na początku media wskazywały, iż Milik wróci do gry w sierpniu, natomiast w październiku Juventus poinformował w komunikacie, iż Milik przeszedł zabieg artroskopowego szycia pozostałości łąkotki przyśrodkowej w lewym kolanie. To wykluczyło powrót Milika do gry jeszcze w tym roku, co jest fatalną informacją dla Juventusu.


REKLAMA


Zobacz wideo Tak powstaje jeden z największych stadionów świata. Cudeńko


Czytaj także:


Szczęsny choćby się nie krył. Cała prawda wyszła na jaw. "Boli"


W tym momencie jedynym napastnikiem do dyspozycji Thiago Motty jest Dusan Vlahović. W trakcie letniego okna transferowego Milikiem interesowała się Parma, Besiktas Stambuł czy Atalanta Bergamo. W związku z urazem Milika media we Włoszech zaczęły łączyć różnych napastników z transferem do Juventusu. Na liście życzeń znalazł się m.in. Giacomo Raspadori (Napoli), Arnaud Kalimuendo (Stade Rennais) czy Jonathan David (Lille).
"Juventus przetestuje formę Milika, zanim przeprowadzi w styczniu jakiś transfer" - stwierdził dziennik "Corriere dello Sport", co może być dobrą sytuacją dla Milika. A jak wygląda kwestia przyszłości konkurenta Polaka, a więc Dusana Vlahovicia?


Czytaj także:


W Barcelonie wrze przed El Clasico. Flick już zdecydował


Czy to czarne chmury nad Milikiem? "Czas i cierpliwość będą potrzebne"
Portal calciomercato.it informuje, iż do świąt Bożego Narodzenia dojdzie do spotkania między władzami Juventusu i przedstawicielami Vlahovicia ws. przedłużenia kontraktu. Aktualna umowa wygasa w czerwcu 2026 r., a Vlahović zarabia 12 mln euro netto rocznie, co czyni go najlepiej zarabiającym piłkarzem w lidze. Brutto ta kwota jest dużo wyższa, bo wynosi około 23 mln euro. Calciomercato.it dodaje, iż celem Juventusu jest rozłożenie płatności przy nowej umowie Vlahovicia na kilka lat. "Czas i cierpliwość będą potrzebne. Kierownictwo Juve naciska na zawodnika w sprawie nowej umowy" - czytamy.
- Jesteśmy w kontakcie z jego otoczeniem, mamy pewność w sprawie przyszłości. Dusan to świetny zawodnik i bardzo go cenimy - mówił Cristiano Giuntoli, dyrektor sportowy Juventusu przed meczem z Cagliari Calcio (1:1). Juventus musi jednak mieć się na baczności, ponieważ na sytuację Vlahovicia spogląda Arsenal.


Vlahović trafił do Juventusu w styczniu 2022 r. za 83,5 mln euro z Fiorentiny. W tym sezonie Vlahović strzelił siedem goli w jedenastu meczach, a od momentu transferu do Juventusu ma już 48 goli i 10 asyst w 112 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach.
Idź do oryginalnego materiału