3 tygodni temu
Zespół New York Jets miał wątpliwości co do statusu Justina Fieldsa jako początkowego rozgrywającego przez cały sezon zasadniczy NFL 2025, który jest jego pierwszym sezonem w drużynie.
Jets zdecydowali, iż w ich najlepszym interesie jest umieszczenie Fieldsa na ławce rezerwowych podczas meczu z Ravens w 12. tygodniu i później, zwracając się do 36-letniego, często podróżującego rezerwowego Tyroda Taylora.
Nie wróży to dobrze Fieldsowi zobaczenia drugiego sezonu z Jets. Wygląda na to, iż Jets chcą ponownie ruszyć dalej po kolejnym rozczarowującym QB, po dwóch latach, w których Aaron Rodgers nie przynosił efektów.
Oto, co dalej czeka Fieldsa grającego na ławce rezerwowych, gdyż w tej chwili panuje tendencja do znalezienia czwartej drużyny NFL w 2026 roku:
RANKINGI MOCY: Chiefs, Lions, Chargers rozpoczynają się w 12. tygodniu
Kontrakt Justina Fieldsa z Jets
Fields, po tym jak Steelers nie przedłużyli jego kontraktu z tym zespołem, który zastąpił go (i Russella Wilsona) Rodgersem, dołączył do Jets w ramach dwuletniego kontraktu wartego 40 milionów dolarów poza sezonem. Dostał gwarantowane 30 milionów dolarów w szokująco drogiej ulotce.
Jets byliby powiązani z utratą 22 milionów dolarów z limitu 23 milionów dolarów Fieldsa, gdyby zwolnili go bez nominacji 1 czerwca 2026 roku. Transakcja na marzec przyszłego roku zmniejszyłaby martwe pieniądze do 12 milionów dolarów. Tak czy inaczej, odchodząc od wysokich zarobków gwiazd defensywy Sauce’a Gardnera i Quinnena Williamsa, Jets zyskają mnóstwo przewidywanej przestrzeni do przejęcia (prawie 100 milionów dolarów, aby zamortyzować kosztowne odejście Fieldsa z kontraktu).
Co dalej z Justinem Fieldsem?
W 2026 roku będzie więcej zespołów potrzebujących QB. Niektóre zmienią ofensywną filozofię coachingu i dlatego zmienią typ weterana QB na docelowy.
Fields dobrze podaje i chętnie biega, więc w tym momencie, gdy jego szanse w Pittsburghu i Nowym Jorku po zwycięstwie w Chicago nie zostały wykorzystane, jego najlepszym rozwiązaniem będzie wylądowanie jako rezerwowy QB. Dzieje się tak dlatego, iż w formie QB młodszy Colt Anthony Richardson, lat 23, siedzący na ławce rezerwowych, ma więcej zalet niż Fields. Fields w marcu skończy 27 lat, niecałe pięć lat od powołania go przez Bears na 11. miejsce w drafcie.
Raiders, Saints i inne drużyny miały okazję ścigać Fieldsa przez kilka sezonów poza sezonem i udało im się to. Dla Fieldsa najbardziej sensowne byłoby teraz dalsze rozwijanie się jako QB NFL.
Marcus Mariota (Commanders), Tyler Huntley (Ravens), Trey Lance (Chargers) i inny były zawodnik Bears, QB Mitchell Trubisky (Bills), w 2026 roku staną się wolnymi agentami. Fields doszedł w swojej karierze do takiego punktu, iż skoro nie mógł napierać do przodu w Jets, to lepiej będzie, jeżeli będzie wspierał czołowego startera, takiego jak Jayden Daniels, Lamar Jackson, Justin Herbert czy Josh Allen.
Fields to jeden z najbardziej dynamicznych rozgrywających w lidze. Jednak jego głównym problemem była niechęć i brak pewności siebie przy rzucaniu piłki w dół pola. To nie będzie już wystarczającym materiałem na start, dopóki nie będzie miał czasu w rozwój jako podający bez grania.
