Chrobry spadł do II ligi. Co dalej z siatkówką w Głogowie?

1 tydzień temu

Po spadku do II ligi w Chrobrym zajdą spore zmiany kadrowe. Większość składu będą stanowili nowi zawodnicy, ale nie zabraknie też doświadczonych, którzy pozostaną w Głogowie. W kolejnym sezonie drużyna ma walczyć co najmniej o awans do turniejów półfinałowych II ligi.

Spadek Chrobrego

Miniony sezon nie był udany dla KGHM Chrobrego Głogów (https://siatka.org/pokaz/i-liga-m-walka-o-play-off-nierozstrzygnieta-gwardia-i-chrobry-zegnaja-sie-z-liga/). Drużyna prowadzona przez Dominika Walencieja ambitnie walczyła do końca o utrzymanie w I lidze, ale ostatecznie w rundzie zasadniczej zgromadziła na koncie 23 punkty, co przełożyło się na czternaste miejsce, które nie dało jej utrzymania na zapleczu PlusLigi. Do wyprzedzającej ją AGH straciła 5 oczek, więc w kolejnym sezonie zagra w II lidze. – Od razu skazani byliśmy na granie o utrzymanie razem z Gwardią, MCKiS-em, Olimpią i AGH. Wydaje mi się, iż moja kontuzja za dużo nie zmieniła. choćby gdybym mógł pomóc Skowronkowi na rozegraniu, to i tak byłoby ciężko utrzymać się tą grupą w I lidze. Widać, iż wnioski nie zostały wyciągnięte i po raz kolejny musieliśmy zapłacić frycowe – powiedział rozgrywający dolnośląskiej ekipy, Krzysztof Antosik.

Co dalej z Chrobrym?

Zanosi się na to, iż w Głogowie dojdzie do kolejnej rewolucji kadrowej. Z drużyny odejdzie większość zawodników, którzy stanowili o jej sile w minionych rozgrywkach. Wszystko wskazuje na to, iż w Głogowie przez cały czas będą występowali Kamil Stefaniszyn (atakujący), Mateusz Januszewski (libero), a na pewno zostanie Krzysztof Antosik, który stracił większość minionych rozgrywek ze względu na poważną kontuzję. – Dwa lata temu mogłem odejść do Katowic, ale zostałem w Głogowie. Teraz żaden klub, poza Avią, nie odezwał się do mnie, bo ludzie wiedzą, iż po zerwaniu więzadła tak gwałtownie nie wraca się do gry, a prezesi w Chrobrym mi zaufali i zachowali się fair. Dlatego mam zamiar jeszcze przez jeden sezon zagrać w Głogowie. Nie wyobrażałem sobie, iż swoją siatkarską karierę skończę kontuzją. Nie chciałem jeszcze dawać sobie spokoju. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Od sierpnia powinienem wrócić do treningów i spłacić zaufanie w Głogowie – zaznaczył doświadczony rozgrywający.

Bez buńczucznych zapowiedzi

Wcześniej po spadku do II ligi głogowianie tylko przez jeden sezon grali na niższym poziomie rozgrywkowym, bowiem gwałtownie wrócili na zaplecze PlusLigi. Wszystko wskazuje na to, iż tym razem może im być trudniej tak gwałtownie powrócić do I ligi. – Na pewno nie będziemy mieli takiego zespołu jak 3 lata temu, kiedy o awans graliśmy z Ociepskim, Janeczkiem czy Michalskim. Teraz ciężko będzie o pozyskanie tak doświadczonych zawodników, bo oni już zostali zakontraktowani przez inne kluby. Będzie skromniej, ale też ambitnie. Buńczuczne wypowiedzi wolałbym schować do kieszeni. Natomiast uważam, iż będziemy zespołem, który co najmniej będzie chciał dojść do turniejów półfinałowych. Lepiej walczyć o awans z pozycji underdoga – zakończył Krzysztof Antosik.

Zobacz również:
Dominik Walenciej po kontuzji Antosika: Musimy walczyć tym, co mamy

Idź do oryginalnego materiału