Kiedy Minnesota Timberwolves wyeliminowała Los Angeles Lakers w zeszłym sezonie, zarówno fani, jak i analitycy poświęcili czas na przeanalizowanie, co poszło nie tak dla Los Angeles
Poza różnicą w fizyczności, wielu wskazywało na doświadczenie Chrisa Fincha w fazie play-off w porównaniu z ówczesnym głównym trenerem, JJ Redickiem.
Szczerze mówiąc, JJ Redick prawdopodobnie w swoim debiucie w fazie play-off dostał trochę pomocy trenera i to jest w porządku. Redick miał za sobą burzliwy sezon, na który nałożyły się kontuzje swoich gwiazdorskich zawodników oraz handel w środku sezonu, który zmienił franczyzę. Doświadczyć tego wszystkiego i utrzymać statek na powierzchni aż do rekordu 50-32 i trzeciego miejsca w mocno rywalizowanej Konferencji Zachodniej to nie lada wyczyn.
Podczas nagrywanie podcastów na żywo w programie The Zach Lowe Show gość Lowe’a i główny trener Timberwolves, Chris Finch, zdecydował się na bardzo interesującą próbę ataku na JJ Redicka.
Finch sugeruje, iż Redick nie ma kwalifikacji do trenowania Lakers
Rozmawiając z Zachem Lowe’em, Finch odniósł się do publiczności, mówiąc, iż większość publiczności prawdopodobnie wróci do domu, aby jeszcze tego samego wieczoru nagrać podcast. To, co nastąpiło potem, było dziwne.
Finch bez podpowiedzi dodał: „To znaczy, kwalifikowałoby cię to do trenowania Lakers”.
Komentarz natychmiast spotkał się z szyderstwami w tłumie, który wzdrygnął się na skutek niepotrzebnego komentarza.
Niezależnie od tego, czy chciał się zabawić, czy też musiał odzyskać pewność siebie po dwóch porażkach z rzędu z Los Angeles, istnieje duża szansa, iż Redick to zauważy.
Lakers zmierzą się z Timberwolves jeszcze raz w tym sezonie 10 marca 2026 r. Mecz zostanie rozegrany w Los Angeles i jeżeli będziemy wiedzieć cokolwiek o JJ Redicku, jestem pewien, iż przygotuje tego wieczoru coś specjalnie dla Fincha.
Może to być coś w rodzaju kultowego cytatu Kobego Bryanta „amnestia to”. Podcast to? Ma czas do marca, żeby to przemyśleć.

23 godzin temu














