FC Barcelona z Pucharem Króla. Katalończycy w pełnym dramaturgii i emocji meczu pokonali w sobotę Real Madryt 3:2, a do poznania rozstrzygnięcia konieczna była dogrywka. W niej decydującą akcję przeprowadził Jules Kounde, który w 116. minucie strzałem sprzed pola karnego pokonał Courtois i dał trofeum zespołowi Hansiego Flicka.
REKLAMA
Zobacz wideo W jakim klubie zagra w nowym sezonie Jakub Kiwior? Żelazny: Ten klub już jest dla niego za mały
Skandal w klasyku. Oto co zrobił Ruediger
Mecz obfitował w zwroty akcji. Gole, niepodyktowane rzuty karne, decyzje zmieniane przez VAR. To wszystko sprawiło, iż spotkanie na Estadio La Cartuja w Sewilli przejdzie do historii. Niestety - zapisana została także czarna karta.
Wszystko za sprawą Antonio Ruedigera, który postradał zmysły. Trudno bowiem inaczej nazwać to, co doświadczony niemiecki obrońca zrobił w samej końcówce meczu.
Czytaj także:
Tak Hiszpanie ocenili Szczęsnego za mecz z Realem. Nie mieli wątpliwości
To był doliczony czas drugiej połowy dogrywki, gdy na boisko upadł jeden z zawodników Barcelony. Sędzia Ricardo de Burgos Bengoetxea zdecydował się odgwizdać rzut wolny i wtedy z ławki Realu Madryt w jego stronę poszybował przedmiot. Reakcja była natychmiastowa. Arbiter zbiegł do linii bocznej i ukarał Antonio Ruedigera, który w tamtym momencie znajdował się już poza grą - w dogrywce zmienił go Endrick.
"Rudiger rzucił czymś w sędziego a później zaczął się jeszcze stawiać. Wstyd. Oby odpoczął od piłki na jakiś czas" - tak na portalu X zajście komentował Piotr Słonka, dziennikarz znany jako BuckarooBanzai.
"Przegrać też trzeba umieć" - skomentował Chris Reiko.
"Skoro Mbappe dostał ostatnio mecz zawieszenia za brutalny faul, to tu będą ze dwa mecze zawieszenia" - pisał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
Użytkownicy wspomnianego portalu nie mieli wątpliwości. Niemiec zachował się w skandaliczny sposób.
"To jest chore i obrzydliwe. Drużyna pełna roszczeniowych dzieciaków. A Rudiger to zwierzę. Powinien dostać długi zakaz gry w futbol, ??moim zdaniem" - w tak ostrych słowach napisał jeden z nich.
"Ruediger? JE @Cli5hy dawno chłopa wyjaśnił" - pisał Szymon Janczyk, przywołując wpis Mateusza Klicha, byłego reprezentanta Polski, który niegdyś nazwał Niemca "klaunem".
Madrycki dziennik "AS" wprost pisał o tym, iż obrońca próbował zaatakować sędziego woreczkiem z lodem.
To nie był koniec emocji. Hiszpańska Federacja Piłkarska po meczu opublikowała protokół sędziego, w którym poinformowano, iż sędzia ukarał czerwonymi kartkami trzech piłkarzy Realu: Ruedgiera, Vazqueza i Bellinghama.
Czytaj także:
Flick króciutko po zdobyciu Pucharu Króla. "Mogą poświętować, ale..."
"W 120. minucie zawodnik (22) Antonio Ruediger został wyrzucony z boiska z następującego powodu: za rzucenie przedmiotem z pola technicznego, próbując mnie dosięgnąć. Po pokazaniu czerwonej kartki musiał być przytrzymywany przez kilku członków sztabu technicznego, wykazując agresywną postawę" - uzasadniono w protokole, który cytuje portal realmadryt.pl.
Czas pokaże jak zakończy się sprawa Ruedigera i na ile meczów zostanie zawieszony.