Chciała, no to już ma. Awantura Halep ws. wyroku Świątek. I w końcu się doczekała

6 godzin temu
W czwartek w Abu Zabi Iga Świątek i Simona Halep spotkały się w meczu deblowym, po jego zakończeniu podały sobie tylko rękę, gwałtownie odeszły. Zostało to uznane za "zimny gest", Rumunka jest bowiem zła na to, jak potraktowano ją, a jak Igę Świątek. I nie ukrywała tego w swoich mediach społecznościowych. Dlaczego spraw Polki najpierw wyjaśniono, a dopiero później podane do publicznej wiadomości, a Rumunki - nie? Kluczowym terminem jest "10 dni" - wyjaśniła w wywiadzie dla Tennis365.com dyrektor generalna ITIA Karen Moorhouse.
Idź do oryginalnego materiału