Wielkimi krokami zbliżają się wybory na nowego szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. W walce o prestiżowe stanowisko bierze udział między innymi Johan Eliasch, czyli prezydent Międzynarodowej Federacji Narciarskiej oraz Snowboardowej. O działaczu zrobiło się ostatnio głośno na całym świecie po słowach, jakie wypowiedział na temat Rosjan oraz Białorusinów. Szwed nie widzi przeciwwskazań, by startowali oni na arenie międzynarodowej. Ma jednak pewien warunek.