Challenger / SSV: gdzie budzą się ambicje

rallyandrace.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Challenger / SSV: gdzie budzą się ambicje


Pojawienie się i błyskawiczny wzrost liczby lekkich pojazdów odmieniły biwak Dakaru w ostatnich latach. Samochody te podzielone są w tej chwili na dwie klasy: Challenger, dla prototypów wyposażonych w najnowocześniejsze technologie (54 oczekiwanych na starcie w Bishy) i SSV, dla pojazdów znacznie bliższych modelom produkcyjnym (39 zgłoszeń do rajdu).

W klasie Challenger, skąd już stosunkowo niedaleko do kategorii Ultimate, szykuje się prawdziwe starcie tytanów między Saudyjczykami – Yasirem Seaidanem i Danią Akeel, ale Argentyńczyk Nicolás Cavigliasso i inni kierowcy są w stanie pokrzyżować im szyki.

W kategorii SSV Xavier de Soultrait będzie musiał mocno się napracować, aby obronić wygraną, mając takich rywali, jak „Chaleco” López, Gerard Farrés i Sebastián Guayasamín.

W tych dwóch kategoriach będziemy mieli liczną polską obsadę. Zmierzy się w nich łącznie 9 Polaków – 6 w Challenger i 3 w SSV.

W stawce Challenger i SSV jest grupa kierowców w różnym wieku, o różnych ambicjach i budżetach. Rozwój lekkich pojazdów – w najbliższym Dakarze będzie ich blisko setka – odzwierciedla różnorodność rajdu i sprawia, iż klasy te są miejscem, gdzie budzą się ambicje. Obie dają kierowcom szansę udowodnienia swojej wartości i awansu w dakarowej hierarchii. Wszyscy czterej producenci, walczący o zwycięstwo w elitarnej kategorii Ultimate wystawiają co najmniej jednego kierowcę startującego do niedawna z sukcesami w tych klasach: Seth Quintero i Rokas Baciuška pojadą w zespole Toyoty, Guillaume de Mévius i João Ferreira w X-raid Mini, Cristina Gutiérrez w jednej z trzech Dacii, a Amerykanin Mitch Guthrie jako jeden z fantastycznej czwórki Forda.

Ich inspirujące historie z pewnością zaostrzą apetyt wszystkich, którzy na trasie między Bisha i Shubaytah powalczą o triumf w klasie Challenger. Do grona faworytów należeć będzie z pewnością Yasir Seaidan, mistrz W2RC 2024 w klasie SSV. W swoim ósmym starcie ma szansę popsuć szyki Yazeedowi Al-Rajhi i zostać pierwszym w historii saudyjskim zwycięzcą Dakaru, ale stanie w obliczu silnej konkurencji ze strony Danii Akeel, a być może także swojego drugiego rodaka, Saleha Alsaifa, który potrafi sprawiać niespodzianki. Jednak kierowcy z odległych państw są zdeterminowani, aby pokrzyżować im plany. Argentyńczyk Nicolás Cavigliasso, który wygrał w klasie quadów w 2019 roku, drugi w W2RC w klasie Challenger, wydaje się być głównym zagrożeniem, ale Hiszpan Pau Navarro nie będzie łatwym rywalem. Także dwukrotny zwycięzca w kategorii quadów Alexandre Giroud (2022 i 2023) celuje w czołowe miejsca, podobnie jak pięciokrotny mistrz świata enduro Antoine Meo, powracający do Dakaru po przerwie. Za kierownicą hybrydowego Apache T3, który rok temu zwyciężył w Africa Eco Race, może skraść show. Ci kierowcy będą uważnie obserwować Team RedBull Off-Road Jr Team USA by BFG, który kontynuuje swoją strategię pielęgnowania młodych talentów. Ich najnowszy skład tworzą Portugalczyk Gonçalo Guerreiro (24 lata) i Amerykanin Corbin Leaverton (23 lata).

Klasa Challenger będzie najliczniej obsadzoną przez Polaków. Zmierzy się w niej aż 6 naszych rodaków. Doświadczony pilot Maciej Marton pojedzie z Amerykaninem Austinem Jonesem, zwycięzcą klasy SSV z 2022 roku, drugim w klasie Challenger w ostatnim Dakarze. Całkowicie polską załogę utworzą dakarowi weterani Piotr Beaupre i Jacek Czachor, dla których będzie to pierwszy start w pojeździe tej klasy. Do tej kategorii przesiadają się także bracia Łukasz i Michał Zoll, którzy zadebiutowali w minionym Dakarze w kategorii Classic. Dakarowym debiutantem jest natomiast Adam Kuś, którego pilotem będzie Dmytro Cyro z Ukrainy.

W SSV urzędujący mistrz powraca, aby bronić wygranej. Xavier de Soultrait w Polarisie z Sébastien Loeb Racing wygrał Dakar 2024, wyrywając zwycięstwo w ostatniej minucie. Francuz ponownie zmierzy się z armadą Can-Am, zwłaszcza z zupełnie nowymi pojazdami Maverick R. Dakar będzie ich pierwszym rajdem. Te samochody mogą być szczególnie silną bronią w rękach kierowców mówiących po hiszpańsku. Do gry powraca „Chaleco” López z Chile, urodzony zwycięzca, który zaczynał karierę jako motocyklista, a następnie zdobył trzy zwycięstwa w SSV i Challenger, a także Hiszpan Gerard Farrés, dwukrotnie drugi (2019 i 2022 r.) oraz ekwadorski zdobywca drugiego miejsca w W2RC, Sebastián Guayasamín. Szwajcar Jérôme de Sadeleer, wyprzedzony na mecie ostatniej edycji przez „XdS” (drugie miejsce), również może się znaleźć blisko czołówki, podobnie jak Amerykanka Sara Price i Włoszka Rebecca Busi, która cały czas pnie się w górę rankingów (trzecia w W2RC). Argentyńczyk Manuel Andújar, ostatni zwycięzca kategorii quadów (2021 i 2024), po raz pierwszy startujący w tej klasie, ma ochotę zostać najlepszym zawodnikiem zespołu South Racing.

Na liście zgłoszeń klasy SSV jest trzech Polaków. Po raz drugi na starcie Dakaru staną Grzegorz Brochocki i Grzegorz Komar, zaś Marcin Pasek wystartuje jako nawigator kierowcy z Bahrajnu, Hasana Yaqooba Ali Fadhela. Za wszystkich naszych trzymamy mocno kciuki!

Idź do oryginalnego materiału