Cały świat pisze o tym, co ogłosił Lewandowski. Tak go nazwali

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Vincent West


- Moje moje życie po zakończeniu kariery będzie piękne. W moim wieku wiem, iż niedługo - dwa, trzy lata, nie wiem dokładnie - obudzę się pewnego dnia i poczuję, iż nie chcę iść na trening, to będzie pierwszy moment, aby zacząć myśleć o przejściu na emeryturę - mówił Robert Lewandowski w rozmowie z "Forbesem", ogłaszając potencjalną datę zakończenia kariery. Jego słowa odnotowały media na całym świecie. "Polak jest realistą" - czytamy.
Wraz z zatrudnieniem Hansiego Flicka w roli trenera Barcelony forma Roberta Lewandowskiego wyraźnie wzrosła. Na tym etapie sezonu Lewandowski ma 19 goli i dwie asysty w 17 meczach, licząc rozgrywki ligi hiszpańskiej i Ligi Mistrzów. Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców Primera Division i jest ex-aequo liderem w tej samej klasyfikacji w Lidze Mistrzów, m.in. z Viktorem Gyokeresem ze Sportingu CP. Lewandowski jest regularnie chwalony w mediach, ale też przez kibiców czy ekspertów.

REKLAMA







Zobacz wideo "To nie brzmi głupio". Zieliński odpowiada dziennikarzom









Czytaj także:


Polska upadła na samo dno Ligi Narodów. Aż trudno uwierzyć



- Mam nadzieję, iż Lewandowski wciąż będzie grał na w tej chwili prezentowanym poziomie. Jest jednym z największych profesjonalistów, jakich widziałem w życiu. To nie przypadek, iż jest, gdzie jest i strzela tyle ile strzela w wieku 36 lat. Myślę, iż dzisiaj trudno jest znaleźć takiego napastnika jak Robert. Jest jeden, może dwóch na jego poziomie. Może Haaland i ktoś jeszcze. Nie będziemy skupiać się teraz na poszukiwaniach napastnika, bo wolimy skupić się na tym, co potrafi Robert. Myślę, iż jest tu szczęśliwy - mówił Deco, dyrektor sportowy Barcelony.
Aktualny kontrakt Lewandowskiego z Barceloną jest istotny do czerwca 2026 r., a dziennik "Sport" podaje, iż Polak chce go przedłużyć o dodatkowy sezon. Gdyby Lewandowski nie zagrał w określonym procencie spotkań tego sezonu, to jego umowa mogłaby zostać rozwiązana. o ile Lewandowski przedłużyłby umowę do czerwca 2027 r., to w momencie wygaśnięcia kontraktu miałby 39 lat.
Słowa Lewandowskiego z jednego z wywiadów właśnie odbijają się szerokim echem na całym świecie.
Cały świat odnotował słowa Lewandowskiego. "Pierwsza konkretna wskazówka"
Ostatnio Lewandowski udzielił wywiadu "Forbesowi", w którym ujawnił, kiedy zamierza zakończyć karierę. -Jeśli jesteś mentalnie przygotowany na emeryturę, to nie będzie problemu z rozpoczęciem nowego życia, innego życia. Nie chcę mówić, które będzie lepsze. Ale myślę, iż moje życie po zakończeniu kariery (zawodniczej) również będzie piękne. W moim wieku wiem, iż wkrótce: dwa, trzy lata, nie wiem dokładnie. Obudzę się pewnego dnia i poczuję, iż nie chcę iść na trening, to będzie pierwszy moment, aby zacząć myśleć o przejściu na emeryturę - przekazał Lewandowski.









Czytaj także:


Ależ kadra Probierza ma silną psychikę. Na to właśnie czekaliśmy



Słowa Lewandowskiego nie przeszły bez echa, bo media na całym świecie odnotowały to, co Polak przekazał w wywiadzie. "Lewandowski ma 36 lat i realistycznie patrzy na swoją karierę. Pokazuje pierwszą konkretną wskazówkę dotyczącą możliwej emerytury w nadchodzących sezonach. Polak realistycznie patrzy w przyszłość" - pisze serwis 90min.com.
"Lewandowski wyznacza ramy czasowe na zakończenie kariery. Polak zdradził, kiedy planuje przejść na piłkarską emeryturę pomimo niedawnego powrotu do najwyższej formy. Jego dziecictwo jako jednego z najlepszych strzelców w historii jest już pewne" - dodaje goal.com. "Lewandowski wyjaśnia swoje plany na przyszłość. Teraz jest zdeterminowany, by udowodnić, iż wiek to tylko liczba" - odnotowuje serwis fichajes.com.
"Lewandowski przyznaje, iż doskonale zdaje sobie sprawę, iż jego kariera niedługo dobiegnie końca. Polak jest jednak realistą, jeżeli chodzi o to, jak długo jeszcze będzie mógł grać, 19 lat po swoim debiucie w seniorskich rozgrywkach" - odnotowujemy z portalu teamtalk.com.
W kolejnym ligowym meczu Barcelona zagra z Celtą Vigo na wyjeździe. To spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 21:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału