Marek Papszun chce już zakończyć etap w roli trenera Rakowa Częstochowa. To wersja wydarzeń, która jest już znana co najmniej od kilkunastu dni. - Legia Warszawa chce mnie jako trenera, a ja chcę być trenerem Legii - wypalił Papszun na konferencji prasowej przed meczem Rakowa z Rapidem Wiedeń w Lidze Konferencji. Do tej pory Legia nie doszła do porozumienia z Rakowem ws. kwoty wykupu Papszuna. Można było więc zakładać, iż jeżeli dojdzie do zmiany klubu przez Papszuna, to w przerwie między rundami.
REKLAMA
Zobacz wideo Papszun "pożegnany" przez kibiców Rakowa. Żelazny: To nie mieści mi się w głowie
Cała Polska czekała na oświadczenie Marka Papszuna. Trener Rakowa zabrał głos
Papszun ujawnił w niedzielnej "Lidze+ Extra", iż w poniedziałek wyda oświadczenie ws. swojej przyszłości. - Wypowiem się na ten temat. Myślę, iż to może nastąpić choćby jutro. Wtedy będzie można ocenić, gdy powiem, jak to wygląda z mojej perspektywy. Myślę nad tym, w jakiej formule do tego dojdzie. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo cierpliwość to dobra cecha - przekazywał Papszun.
Cała Polska czekała na oświadczenie Papszuna, ale szkoleniowiec najwyraźniej zmienił zdanie. Na konferencji prasowej przed czwartkowym meczem ze Zrinjskim dostał pytanie o to stanowisko, które miał ogłosić.
- Miałem taką myśl, by się wypowiedzieć i skomentować całą sytuację i przedstawić stanowisko, natomiast klub trochę zmienił podejście do mnie i przedstawił opcje rozwiązania sytuacji, dlatego załatwiamy to w swoim gronie, tak, jak powinno to się odbyć od początku. Niestety wcześniej tak nie było. Mimo wszystko gramy w jednej drużynie i dlatego wierzę w pozytywny efekt zakończenia tej sprawy - stwierdził.
- Pewne rzeczy się wydarzyły i się nie odstaną, ale być może zakończy się ta sprawa tak, jak powinna od początku. To tyle, jeżeli chodzi o tę sytuację. Mamy ważne spotkanie przed nami i prośba o to, by zajmować się tym meczem, bo on jest istotny dla nas wszystkich - dodał.
Papszun zabrał głos nt. wyników
Wokół sytuacji na linii Raków - Papszun - Legia jest bardzo gorąco. Mimo to drużyna wydaje się, jakby nie reagowała na to całe zamieszanie. Ostatni raz drużyna przegrała 22 listopada z Piastem Gliwice. Marek Papszun został poproszenie o wyjaśnienie "fenomenu tej sytuacji". - Dla mnie to nie jest fenomen, tylko normalna kwestia. Wyolbrzymia się takie sytuacje. To nie jest nic nadzwyczajnego, iż trenerzy czy piłkarze przechodzą do innych klubów. Powstało duże zamieszanie i nie będę wchodził w szczegóły, ale wszyscy mogliśmy się zachować lepiej, by nie dać mediom pożywki. To był błąd. Zabrakło też może doświadczenia. Zobaczymy co dalej, bo ta sprawa się nie rozwiązała - kontynuował.
- Co do drużyny, to pracujemy normalnie. Praca długofalowa przynosi efekty. Początki po przebudowie były trudne, gra co trzy dni i transfery zawodników w czasie sezonu. Musieliśmy działać w warunkach bojowych. To nie zmieniało naszego podejścia i gorąco było po prostu na zewnątrz. Drużyna nie żyła tą sprawą na co dzień. Każdy z zawodników ma swoje życie i nie żyje życiem trenera. To była bardziej sytuacja, którą opinia publiczna mogła sobie wykorzystywać do używania, czy oceniania. W grę wchodzą dwa duże w kluby i trener, który ma renomę w kraju. Temat był gorący, ale na naszą pracę to mocno nie wpływało - zapewnił.
Papszun nie ma wątpliwości. "To są ludzie porządni, prawi"
W trakcie wspomnianej "Ligi+ Extra" Papszun mówił, iż chciałby w przyszłości być bardziej szczęśliwy, a to gwarantuje mu praca w Legii.
Zobacz też: Wydali fortunę i nie mają dość! Kolejny transfer Widzewa
- Dla mnie mobilizujące było i jest dalej, jak drużyna funkcjonuje, pracuje, biorąc pod uwagę moją sytuację. W tamtym okresie chcieli mnie zwolnić w klubie, a teraz nie pozwalają odejść. To jest dla mnie super doświadczenie. Jestem w trudnej sytuacji i na pewno dużo mnie to kosztuje. Mimo wszystko jestem szczęśliwy, bo pracuję w tej chwili tylko dla tych chłopaków, sztabu i dalej sprawia mi przyjemność obcowanie z tymi ludźmi. Bo to są ludzie porządni, prawi - wytłumaczył aktualny trener Rakowa.

1 godzina temu















