Cała Italia trąbi o Zielińskim! Nagły zwrot

3 godzin temu
Włosi zachwycają się dobrą grą Piotra Zielińskiego. Wiele tamtejszych mediów rozpisuje się o reprezentancie Polski, analizując, skąd taka jego odmiana i jak istotny stał się dla Interu Mediolan.
"Nowy Zieliński to stary dobry Zielu z czasów Napoli" - napisała włoska "La Gazzetta dello Sport" po ostatnim meczu Piotra Zielińskiego. Reprezentant Polski po słabszym pierwszym sezonie w Interze Mediolan, teraz prezentuje się dużo lepiej i wreszcie gra też regularnie.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki z mocnym przesłaniem w sprawie piłkarzy Legii: Współczuję im. Cierpią na tym ich bliscy


Włosi zachwyceni Piotrem Zielińskim
Włoskie media rozpisują się o Piotrze Zielińskim. Bardzo chwalą reprezentanta Polski.
"Zieliński znów się podnosi i oferuje Chivu dodatkowe rozwiązania taktyczne" - tytułuje Fcinternews.it.
"Po roku kontuzji i rozczarowań, wreszcie jest prawdziwy Zieliński. Polak wyrabia sobie znaczącą rolę w Interze trenera Chivu, wykorzystując kontuzję Mychitariana, tymczasowo wyprzedzając Sucicia w hierarchii rumuńskiego menedżera" - czytamy.
Włosi zwracają uwagę, iż Piotr Zieliński jest wszechstronny i może występować na kilku pozycjach.


"Nie ma znaczenia, czy jest pomocnikiem, czy rozgrywającym. Teraz oferuje Chivu, trenerowi, który go ponownie wprowadził, dodatkowe rozwiązania taktyczne. Dodanie Zielińskiego może poprawić płynność gry i ułatwić prostopadłe podania, skracając czas podróży przez zatłoczone boisko. Prawda jest taka, iż Zieliński u Inzaghiego nigdy nie osiągnął optymalnej formy" - dodaje Fcinternews.it.


"Nowy Zieliński: co kryje się za jego odrodzeniem w Interze - zastanawia się "Fcinternews.it". Podkreśla też, iż kluczem do lepszej gry Polaka jest jego kondycja fizyczna.
"Zieliński w końcu prezentuje swoje wielkie umiejętności. To zasługa jego i Chivu, który stawia na piłkarza. Pomocnik nie szczędził gorzkich słów, mówiąc o poprzednim zarządzie. Kluczem do jego odrodzenia jest kondycja fizyczna. Pod koniec zeszłego sezonu zmagał się z poważnym urazem. Kolejna kontuzja wykluczyła go z Klubowych Mistrzostw Świata. Dziś chce być kluczowym zawodnikiem Interu - dodaje "TuttoSport".
Z kolei "90min.com" pisze, iż Zieliński był już praktycznie na wylocie z Mediolanu, a w wielkim stylu się odrodził.


"W piłce nożnej często zdarza się, iż zawodnik, o którym wszyscy sądzą, iż ma już spakowane walizki, potrafi jednak wywalczyć sobie miejsce i stać się cenną postacią dla trenera. To właśnie w ostatnich tygodniach dzieje się z Zielińskim, który po miesiącach, gdy był uważany za możliwego kandydata do odejścia, zdołał wywalczyć rolę jednego z bohaterów w Interze" - czytamy.
"90min.com" przyznaje, iż Zieliński daje Interowi opcję gry na dwóch rozgrywających.
"Przełom w przygodzie Polaka ma charakter taktyczny. Wiele drużyn decydowało się na indywidualne krycie Calhanoglu odbierając Interowi jego reżysera gry. Wtedy Chivu postanowił zastosować wariant z dwoma rozgrywającymi, ustawiając właśnie Zielińskiego obok Turka w środku boiska. W ten sposób rywale tracą punkty odniesienia, a Inter zyskuje na płynności gry" - analizuje.
Włosi są przekonani, iż Polak w styczniu przyszłego roku nie odejdzie z Interu Mediolan.


"Nowy system taktyczny, połączony z w końcu optymalną formą fizyczną, przyczynił się do odrodzenia Zielińskiego, wobec którego jeszcze zeszłego lata kierownictwo było więcej niż gotowe, by rozważyć oferty. Były zawodnik Napoli faktycznie zarabia 4,5 miliona euro netto, a Inter byłby zadowolony, mogąc się tego pozbyć, biorąc pod uwagę jego dotychczasowe, rozczarowujące osiągnięcia. Teraz jednak sytuacja się zmieniła: Polak wspiął się w hierarchii, odsuwając na ławkę Sucica i Dioufa i wyprzedzając choćby Mychitariana, stając się stałym elementem środka boiska Chivu i zawodnikiem, który z pewnością nie odejdzie w styczniu" - dodaje.
Zobacz także: To, co zrobiła Wisła Kraków, przeszło do historii. Cała Polska to zobaczyła
Fantacalcio.it zauważa, iż Zieliński ma zdecydowanie wyższe oceny, niż w poprzednim sezonie.
„Droga Zielińskiego w Interze przeszła istotną ewolucję, do tego stopnia, iż dziś uważa się Polaka za kluczowego zawodnika środka boiska, a nie już tylko za alternatywę. Występ przeciwko Atalancie po raz kolejny potwierdził, jak bardzo zmienił swoją pozycję. W poprzednim sezonie forma Zielińskiego była dość niestabilna. Dziś zmiana wydaje się być wyraźna. Zieliński wspiął się w hierarchii dzięki solidnym występom, jest skuteczny i ma średnią 6,28, znacznie wyższą niż w poprzednim sezonie" - pisze.


Zieliński w tym sezonie zagrał w 20 spotkaniach, zdobył dwa gole i miał dwie asysty.
Idź do oryginalnego materiału