
Karuzela trenerska w Premier League wystartowała od zwolnienia Nuno Espirito Santo z Nottingham Forest. Tego raczej mało kto się spodziewał, a faworyci do utraty stołka byli inni.
Wielu ekspertów i kibiców przypuszczało, iż jako pierwszy pracę straci Graham Potter z West Hamu, lub Ruben Amorim z Manchesteru United.
Jak się jednak okazało, konflikt w ekipie Tricky Tres sięgnął zenitu i w efekcie poleciała głowa portugalskiego trenera. Początkowo faworytem władz klubu był Jose Mourinho, ale ostatecznie postawiono na innego kandydata.
Nowym menedżerem ekipy z City Ground został były szkoleniowiec Tottenhamu.
Postecoglu oficjalnie trenerem Nottingham Forest
Ange Postecoglu on the Nottingham Forest training pitch for the first time as head coach [@NFFC] ⚽️🇦🇺#NFFC pic.twitter.com/iy1byfXlDg
— Jamie Martin (@ImJamieMartin) September 10, 2025Ange Postecoglu spędził w Tottenhami słodko-gorzki czas. Z jednej strony udało mu się zwyciężyć w rozgrywkach Ligi Europy i dał Tottenhamowi upragniony od wielu lat puchar.
Z drugiej jednak strony klub pod jego wodzą prezentował się koszmarnie w lidze. Tottenham zajął w ubiegłym sezonie dopiero 17 miejsce w tabeli.
Tylko wygrana w rozgrywkach Ligi Europy uchroniła klub przed absolutnie katastrofalnym sezonie. Nie przeszkodziło to jednak władzom pożegnać się z Australijczykiem.
Teraz Postecoglu objął nowy klub, w którym ciśnienie na sukces będzie o wiele mniejsze. Trener związał się z Nottingham Forest dwuletnim kontraktem.