Były trener Sereny Williams bezlitośnie o Świątek. "Nie dała rady"

3 godzin temu
Iga Świątek przeżywa poważny kryzys i ostatnio regularnie zawodzi. Wyniki Polki są regularnie komentowane przez ekspertów z całego świata. Teraz głos w jej sprawie zabrał Rick Macci. Były trener między innymi Sereny Williams zwrócił uwagę na to, co dla Polki może oznaczać zbliżający się Roland Garros.
Iga Świątek w ostatnim czasie jest cieniem samej siebie. Od dawna nie wygrała tytułu i ostatnio bardzo zawodzi na kortach, które doskonale zna. Niedawno w koszmarnym stylu przegrała 1:6, 1:6 z Coco Gauff w półfinale turnieju w Madrycie. W Rzymie natomiast odpadła jeszcze szybciej. Tam w trzeciej rundzie lepsza od niej okazała się Danielle Collins (6:1, 7:5).


REKLAMA


Zobacz wideo "Byłem obrażony, ale już mi przechodzi". Janowicz zdradza swoje plany


Były trener Sereny Williams skomentował kryzys Igi Świątek
Nie da się już ukryć, iż nasza tenisistka przechodzi kryzys. O jej ostatnich wynikach regularnie wypowiadają się zagraniczni eksperci. - Nie jestem zaskoczony tym upadkiem Świątek. Porażka z Collins świadczy o tym, co było już oczywiste dla najbardziej wrażliwych - powiedział Włoch Simone Eterna. Teraz głos na temat Polki zabrał Rick Macci, czyli były trener między innymi Sereny Williams.


"Iga sobie poradzi. Jest mistrzynią, ale może być to dla niej trudne. Korty ziemne to jej drugi dom, ale mentalnie nie dała rady zarówno w Madrycie, jak i Rzymie. French Open może wywołać u niej pozytywny nastrój lub jeszcze więcej negatywności i kolejny upadek" - napisał na Twitterze. Świątek doskonale czuje się na kortach Rolanda Garrosa. Do tej pory wygrywała ten wielkoszlemowy turniej cztery razy.


Co teraz czeka Igę Świątek? Wielu zastanawiało się, czy Polka weźmie jeszcze udział w jakimś turnieju poprzedzającym Rolanda Garrosa, który rozpocznie się 25 maja. Nasza tenisistka nie planuje jednak żadnych startów i zobaczymy ją w akcji dopiero podczas tego wielkoszlemowego turnieju. - Plany się nie zmieniły i następnym turniejem jest Paryż. Teraz chwila na regenerację, potem powrót do treningów przed turniejem - przekazała Sport.pl PR managerka Świątek Daria Sulgostowska.
Idź do oryginalnego materiału