Były prezes PZPN zakpił z kandydatów PiS na prezydenta. "Buty czyścić"

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Martyna Niećko / Agencja Wyborcza.pl


Chociaż do wyborów prezydenckich w Polsce pozostało ponad pół roku, to już pojawia się wiele emocji związanych z ogłaszaniem kandydatów poszczególnych partii. Tak też było po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość poinformowało, iż popiera w wyborach Karola Nawrockiego. Prezesa IPN-u oraz jego byłego już konkurenta z PiS Przemysława Czarnka ocenił w mediach społecznościowych Michał Listkiewicz.
Przed kilkoma dniami marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, iż oficjalnie kampania prezydencka rozpocznie się 8 stycznia przyszłego roku. Chociaż do tego terminu pozostał ponad miesiąc, to znamy już praktycznie wszystkich kandydatów, którzy będą ubiegać się o urząd prezydenta Polski. Koalicja Obywatelska wybrała w prawyborach Rafała Trzaskowskiego, kandydatem Konfederacji został Sławomir Mentzen, Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe wspierać będą Szymona Hołownię, a kandydatem Wolnych Republikanów został Marek Jakubiak. Z kolei w minioną niedzielę Prawo i Sprawiedliwość poinformowało o poparciu kandydatury Karola Nawrockiego, a więc obecnego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.

REKLAMA







Zobacz wideo Klub z 50-tys. polskiego miasteczka robi furorę! Niebywałe. "Przepaść" [Reportaż Sport.pl]



Michał Listkiewicz ocenił Przemysława Czarnka i Karola Nawrockiego
Długo nie było wiadomo, czy PiS ostatecznie postawi na Nawrockiego, gdyż innym kandydatem mógł być Przemysław Czarnek. Ostatecznie jednak partia Jarosława Kaczyńskiego postawiła na 41-letniego szefa IPN-u.
Do kandydatur Czarnka i Nawrockiego w poniedziałek odniósł się Michał Listkiewicz w krótkim wpisie na Facebooku. "Dziś w radio pan były minister Czarnek obruszył się, gdy redaktor Rymanowski żartobliwe zapytał go, czy imię wnuka nadano na cześć Prezydenta Kwaśniewskiego (Aleksander). Ponurak bardzo się obruszył, co źle świadczy o jego poczuciu humoru i dystansie do siebie. A tak na marginesie to zarówno on jak i nominant Nawrocki mogliby Aleksandrowi Kwaśniewskiemu buty czyścić. Dosłownie i w przenośni" - napisał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.


O jaką sytuację chodzi? Przemysław Czarnek był w poniedziałkowy poranek Gościem Radia Zet i na początku rozmowy pochwalił się, iż został dziadkiem. - Wnuczek ma na imię Aleksander. To na cześć Aleksandra Kwaśniewskiego? - zapytał Bogdan Rymanowski.
- Absolutnie. No panie redaktorze, no proszę, no naprawdę... Już w ten sposób od rana ze mną. Od św. Aleksandra i to powinno wystarczyć - odpowiedział Czarnek.









Pierwsza tura wyborów prezydenckich ma się odbyć w maju 2025 roku.
Idź do oryginalnego materiału