Było krótko po godzinie 23. Sensacja na Roland Garros!

1 tydzień temu
Dla Karoliny Muchovej niedawno rozpoczęty Roland Garros był powrotem na korty po kilku miesiącach nieobecności. Czeszka z pewnością liczyła jednak na zdecydowanie lepszy wynik. Tenisistka nieoczekiwanie odpadła już w pierwszej rundzie z niżej notowaną Alycią Parks, która ograła ją 6:3, 2:6, 6:1.
Karolina Muchova (13. WTA) w tym roku zmagała się z problemami zdrowotnymi, które wyeliminowały ją z udziału w turniejach WTA w Rzymie i Madrycie. Ostatni raz rywalizowała w marcu w zawodach w Miami. Teraz Czeszka była już w pełni sił i wzięła udział w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. W pierwszej rundzie zmierzyła się z Alycią Parks (52. WTA). Faworytką tego starcia była Muchova.


REKLAMA


Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami


Niespodzianka na Rolandzie Garrosie. Muchova żegna się z turniejem
Lepiej to starcie rozpoczęła jednak Amerykanka, która przełamała rywalkę już w pierwszym gemie. Czeszka próbowała wrócić do gry i utrzymywała potem własne podanie, ale przy serwisach rywalki była bezradna. Parks z kolei w dziewiątym gemie znów ją przełamała i tym samym zapewniła sobie zwycięstwo 6:3 w pierwszym secie.


Początek drugiej partii był bardzo wyrównany i obie strony regularnie punktowały. Przełom nastąpił w piątym gemie. Wówczas Muchova przełamała Parks i chwilę później prowadziła już 4:2. Na tym nie zamierzała się zatrzymywać i w kolejnych gemach nie dawała rywalce większych szans. Finalnie nie pozwoliła jej już na wygranie żadnego gema i triumfowała 6:2. Tym samym do rozstrzygnięcia potrzebny był trzeci set.
Wydawało się, iż w nim czeka nas wyrównany pojedynek. Wszystko zmieniło się w czwartym gemie. Wówczas Parks przełamała Muchovą, co całkowicie rozbiło Czeszkę, która po tym nie była w stanie nawiązać równej walki. Chwilę później ponownie przegrała gema przy własnym serwisie i Amerykanka była o krok od wygranej. Parks nie zawiodła i wykorzystała drugą piłkę meczową. Finalnie sprawiła niespodziankę i pokonała wyżej notowaną zawodniczkę 6:3, 2:6, 6:1. W kolejnym etapie zmierzy się z Elsą Jacquemot.


Nie była to pierwsza niespodzianka na trwającym Rolandzie Garrosie. Z turniejem pożegnali się już nieoczekiwanie między innymi Daniił Miedwiediew, Marta Kostiuk i Emma Navarro.
Idź do oryginalnego materiału